[Zwrotka 1: Bonson] Na przystankach tłok, w knajpach tłok Starych znajomych tu spotykam raz na rok U nich wszystko spoko, każdy za czymś pędzi Każdy rzeźbi coś i chyba za czymś tęskni Nie jesteśmy tymi dziećmi już, co wtedy Zwycięstwa, zamieniamy nasze błędy To miasto mnie stworzyło, ja siebie pewny Gdy wznoszę toast mówię: "tylko się nie zmieńmy" Tylko szczere gęby i ruszamy nocą w trasę Nie liczę szmalu i nie ważne to co stracę Nie ważne jak się patrzą, unoszę się nad miastem I mnie nie interesi, czy masz na to jazdę Każda z tych ścian tu ma swoją tajemnicę I chętni Ci opowiem, jeśli tylko dasz jej krzyczeć Łap kieliszek, póki nie jest wciąż za późno [Refren: Robert Lewens] Zanim wszyscy sobie pójdą, zanim wszyscy sobie pójdą Zanim wszyscy sobie pójdą, zanim wszyscy sobie pójdą Kocham to miasto i nienawidzę, jak Ty Gdzie ciężko budzić się i jeszcze trudniej spać Z każdym dniem jestem coraz bliżej prawdy Kocham to miasto zmęczone, jak ja Miasto zmęczone, jak ja Miasto zmęczone, jak ja Miasto zmęczone, jak ja Miasto zmęczone, jak ja [Zwrotka 2: Bonson] Widziałem więcej niż bym chciał, więcej niż inni Błądziłem wśród tych ulic częściej niż inni Unosiłem się nad miastem, wyżej niż inni I czuję satysfakcję, gdy widzę ich miny Czuję się dobrze, kiedy jadę centrum nocą Rzeczy które robimy, robimy je tu po coś Pieniądze lecą w błoto, my lecimy za wysoko Ale nie bój się, nic się nie stanie z nami odtąd Kocham to miasto zmęczone o szóstej Gdy smutne gęby jadą pierwszym autobusem Lubię, kiedy nic nie muszę i staję gdzieś na trasie I chyba nie wiem, czemu chciałem tracić zasięg Miasto zagubionych dzieci Błądziłem wśród tych ulic, żeby znaleźć odpowiedzi I znam te odpowiedzi, zanim będzie już za późno krzycz [Refren: Robert Lewens] Zanim wszyscy sobie pójdą, zanim wszyscy sobie pójdą Zanim wszyscy sobie pójdą, zanim wszyscy sobie pójdą Kocham to miasto i nienawidzę, jak Ty Gdzie ciężko budzić się i jeszcze trudniej spać Z każdym dniem jestem coraz bliżej prawdy Kocham to miasto zmęczone, jak ja Miasto zmęczone, jak ja Miasto zmęczone, jak ja Miasto zmęczone, jak ja Miasto zmęczone, jak ja [Tekst i adnotacje - Rap Genius Polska]