Bogu - Zimna Suka lyrics

Published

0 129 0

Bogu - Zimna Suka lyrics

[Zwrotka 1] Joł, czuję jakbym się zapadał w kaszmir Powoli się skradam, ale ma czujność ważki Ja bujam jakbym dawał nieźle w palnik Runie wolno, byle jak, wyjdę bez porażki [Zwrotka 2] Czuję jak przyciągasz mnie, jesteś znakomita Ale nie możemy wpaść na siebie #satelita Nosisz się najlepiej, jesteś w tym niepospolita Twa figura pieści oko, cała w dym spowita Mógłbym cały dzień ją swym okiem pieścić Swym okiem pieścić ją, lubię ciebie nawet złą Muszę się zmieścić, muszę się zmieścić w nią Trochę alkohol mi w głowie szeleści Pozawijane przekazuję treści Takie wieści, że porozkładałem na części ją Lubię grać koncert dla pełnej sali Tego się po mnie nie spodziewali Praca i rapsy i panna i hajsy I sporty i dragsy i anime, zapalić [Refren x2] Spójrz sobie w oczy, to prawdziwa sztuka Nie daj się zaskoczyć, będzie przykra muka Spójrz prawdzie w oczy, to prawdziwa sztuka Życie to narkotyk, zimna suka [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]