[Zwrotka 1] Tylu raperów ma parcie na szkło Nie jeden z drugim spadł na samo dno Skarbie, jak wchodzę, to czujesz ten polot Szanuj swe życie, ty szanuj je #YOLO Nie da się żyć w naszym państwie Ty i ty, wiesz, że mam rację Chcą zniszczyć naszą relację Pierdol ich hajs, ja cię obsypię hajsem Jebię tą branżę, jebię wasz hip hop PeWueR dziwko, skumaj tą grę Szczecin, nie Detroit, w głośnikach disco Dla mnie jest ważny już tylko jej śmiech W dupie intencje, to że były dobre To chuj mnie obchodzi, ziom, gdzie są wyniki? Bogu twój sensei, widzę, że masz problem Pojawiły się tobie na twarzy tiki i hej, hej, to był chyba Drake No co ty, weź, przewiń jeszcze raz, ej To bang, bang, masz tu bang, bang Jakie to piękne, zjadłem ich wersem #Gesler Fani hot sixteen zwrot są głodni Jestem hot, choć nie strzelam fot, jak Koldi Przerosła ich presja, chcieli być modni Włączyli progres-up i zapomnieli spodni Ona chce się dymać, on jakoś nie w sosie Czeka, aż wyjdzie z załadowanym p**nosem Biedna dziewczyna i jej zjebany chłopiec Chcieliby się lepiej poznać jak Hamas i Mossad I dosyć, po co o nich pieprzyć Wchodzi boso hottie twenty, znów mi stoi, ty klęczysz Znów mi stoi ty klęczysz [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]