Big Cyc - Lecę w dół lyrics

Published

0 92 0

Big Cyc - Lecę w dół lyrics

1. Ty powtarzałaś że w Irlandii nie jest źle (nie jest źle), 'Przecież połowa twego miasta też tu jest' (też tu jest). Mijają lata i choć jestem twardy gość (twardy gość), Za gardło chwyta martwej samotności mdłość. Ref. Lecę w dół, lecę w dół, (lecę w dół) Przecież gorzej być nie może Lecę w dół, lecę w dół, (lecę w dół) Diabeł też mi nie pomoże Lecę w dół, lecę w dół, (lecę w dół) Spadam wolno w czarną dziurę Lecę w dół, lecę w dół, (lecę w dół) Muszę jutro odbić w górę 2.Bo ile w Kork może zarabiać nocny stróż? (nocny stróż), Z naszej miłości został smutek, pył i kurz. Ja znowu robię dobrą minę do złej gry (do złej gry). A tak naprawdę jestem wściekły, jestem zły. Ref. Lecę w dół, lecę w dół, (lecę w dół) Przecież gorzej być nie może Lecę w dół, lecę w dół, (lecę w dół) Diabeł też mi nie pomoże Lecę w dół, lecę w dół, (lecę w dół) Spadam wolno w czarną dziurę Lecę w dół, lecę w dół, (lecę w dół) Muszę jutro odbić w górę x3