Jak słodko być idiotą Zimą chodzić na bosaka Nocą tłuc szyby w oknach A w dzień na golasa latać Nie znać się na polityce I być głupim w każdym calu Jak zdrowo być wariatem W tym popieprzonym kraju Ref. Jak słodko zostać świrem Choć przez chwilę Choć przez chwilę Ja się nie dam, ja się nie dam Będę inny niż wy wszyscy Pędzę, gonię i uciekam Ślina mi na pysku błyszczy Poprzewracam to co stoi I połamię konwenanse Od normalnych tu się roi Tylko dureń ma dziś szansę