Białas - Wielkie S lyrics

Published

0 177 0

Białas - Wielkie S lyrics

[Zwrotka 1: Białas] Biegałeś nago po plaży już jako mały chłopiec Miałeś wypieki na twarzy, dupy zawsze chciały ci dopiec Dziś życie stanęło na tym, że jako stary impotent Odpalasz sobie moje tracki i na wszystko tracisz ochotę Ale spójrz na siebie, nikt z tobą nie zamieści fot Przez to, że ciągle stoisz w bramie jak święty Piotr Więc zamknij się jak Lucky Dice, nie pierdol, że masz taki hajs Bo przypałowcu wylecisz stąd pierwszy jak bracia Wright Dupa znowu cię rzuciła, na co jesteś niegotowy Wciąż ją mijasz z sentymentem jak KęKę monopolowy Ona czarny pas ma już w robieniu z ciebie idioty Mój ziomek wpada do niej jak ma za dalekie odloty Ja jestem taki świeży, że aż ci wyszły oczy z orbit SB Maffija czeka se na jakiś nowy konflikt Ten Młody Białas zawsze jebnie zwrotkę na medal Niby hajsu ma na wszystko, pojeb, ale progres zajebał [Refren: Neile x2] Więcej, więcej, więcej, więcej, więcej, więcej hajsu Więcej fejmu, więcej lansu, więcej, więcej hajpu Wielkie marzenia, wielkie ambicje, wielkie sny Od teraz kojarz mnie z sukcesem przez wielkie S... [Zwrotka 2: Neile] W domu mam rakietę jak z NASA, przy niej wydaje się być cudem świat Budzi mnie słodkimi pieszczotami, rano nie mówi mi Guten Tag Moje życie jest jak... biorę to czego dusza zapragnie Robię to z uśmiechem na ustach, chodź zobacz jak jest tutaj zabawnie Wyssałem talent z mlekiem matki, teraz piję sobie kakao Uśmiecham się jak chłopak z reklamy, ciągle mi mało Chyba odkryłem patent na świat, jestem wyżej niż wyżej być można było Jak jesteś bogiem wyobraź to sobie i trwaj chwilo Dobry żart, kto by pomyślał, że będę czarnym koniem? Mmm, czekaj mam wizję, teraz to ja im wróżę marny koniec Happy jak jednorożec. Co ja pierdolę? Przepraszam, czy mogę zapalić tutaj? Sam sobie pozwolę Teraz mam tak - ogłupiony szczeniak szczęściem Od przyjaciół, liczę na palcach i wciąż czuję tą presję Wielu mi kibicuje, inni czekają na błąd Kyny jak się z tym wszystkim czujesz? Yyy, co? [Refren: Neile x2]