Białas - TO nie jest hip hop lyrics

Published

0 125 0

Białas - TO nie jest hip hop lyrics

[Refren] Już czas chyba pierdolić ten hip hop, chcę robić hajs A Wy mówcie sobie, że to disco, pierdolić Was Od ćpania chcę tu chudnąć jak Rick Ross, pierdolić świat Ja chcę mieć tylko znane nazwisko i własny jacht [Zwrotka 1] Koka, J&B i Rimini, słońce i niunie w bikini Leże na plaży i pierdolę polski rap, po co mi wysyłasz te screeny Sączę kolorowe driny, dupki, co nie będą piły Będą musiały powracać do domu, bo od dzisiaj w życiu się tylko bawimy Nie wiemy kto to Wdowa, jemy owoce morza Zapraszam Cię na mój jacht, ej młoda, może chcesz posterować Na wolno nawijam rymy, patrzę jak skaczą delfiny To ile wytrzyma moja wątroba i serce, to jedyny limit Mam tu swojego lekarza, zawsze jak coś mi zagraża To pomaga mi się zregenerować i idę na plac zabaw, którym jest plaża W nocy w hotelu zasnę z tymi moimi ma siedem gwiazdek Najwyższa pora odespać, bo wczoraj to chyba pięć piguł zjadłem [Refren] [Zwrotka 2] Bekę mam kiedy rapery do dziś nawijają, że nie ma lekko Sorry chłopaki, od dawna nie pamiętam już jak wygląda getto Cały czas jaramy topy, przyspieszam, bo piasek parzy mnie w stopy Śniadanie jemy w Paryżu, kolacje w Barcelonie, mamy te loty O takim życiu to bez wyobraźni pajacyk pomarzyć może My znowu zmieniamy miejsce, no bo mała chciała zobaczyć zorzę Pijemy sobie Crystala, bawimy się i walimy koks w nos Ziemia się robi za mała, dlatego zaraz lecimy w kosmos Raczej nie będę miał dzieci, ale raczej miałem fajnie w życiu Na Ziemię patrzę się z sentymentem, stojąc tu na księżycu Poznałem ludzi i miejsca, które marzyłem od zawsze poznać Dlatego nie czuję smutku, z uśmiechem na twarzy skaczę w otchłań [Refren] [Tekst - Rap Genius Polska]