[Intro] [Zwrotka 1: Ostry] Ha kiedy byłem małym chłopcem nie zdawałem sobie Sprawy ,że z tych farmazonów będę miał tyle zabawy To jest odpowiedź na wszystkie popeliny Na wszystkie farmazony i kurewskie nowiny Doszły mnie słuchy, że nie czuje skruchy Po tym jak wjebałem brata dla kapuchy Później tez słyszałem, że w mafii se działałem Dziwkami, autami i koksem handlowałem Coś tam tez mnie doszło, ze jeden z nas nie żyje że z tego wszystkiego rzucił pętle na szyje Słyszałem tez kiedyś ze mój brat rodzony Rozjebał się w kryminale byłem zaskoczony Zdenerwowałbym się gdybym miał brata Na szczęście moja mama chciała jedynaka No i te dzieciaki co na necie robią fuchę Co wy o nas wiedzie skoro mama zmienia wam pieluchę Chwalił się kolegom, że pocisnął i jest super Bo tata właśnie dzisiaj zniósł kare na komputer A wiesz kto jest gorszy, ten kto łyka i przetwarza Zmutowane gówno daje inny film, zaraża Zabrałbym się za was bo jest tego całkiem sporo Ale powiedz po co mam to robić skoro [Refren] Ty się boisz myszy ha ha ha Czy nie śmieszne to? (śmieszne to) Ale Ty się boisz myszy ha ha ha Tak jak mało kto (jak mało kto) Ty się bardzo boisz myszy Nie wie o tym nikt (nie wie o tym nikt) O tym ze się boisz myszy Chodź to taki wstyd (ach jaki wstyd) [Zwrotka 2: Ryjek] Opowiem tu historie o takim śmiesznym kimś Co jak zobaczy mysz to ucieka w mik a kysz Sztucznym wrogom i spierdala za kompem taka faja Udaje kozaka, ludziom dupę obrabia Potem przychodzi na koncert I tam buja się w najlepsze Co kawałek jedzie słowo w słowo z Twoim tekstem Po koncercie przyjdzie "chłopaki piątka za koncert" Potem siądzie za kompem I rozpocznie wątek Bezimienni beznadziejni bezrobotni i bezdomni Jeszcze o naszym prostym stylu wspomnieć nie zapomni Rym czasownikowy weź się głąbie w łeb pierdolnij Pisz co to na sercu leży a nie podręcznik szkolny Dziś nie chodzę po forach gdzie nie jeden siec Komplet za klawiaturą chowa inny daje zdjęcie z fakiem Pedały zły na cały świat bo znów rozszedł się z chłopakiem Trzeci parę skejt-uch co się cienia boi Typ co po 20 to już z domu nie wychodzi Mlekiem byś go polał, to by go wciągnął w krzaki A już sam widok myszy to by go strachem zabił W sumie szkoda słów na takich bo oni maja nawyk Na necie przykozaczyć bo to dla nich szczyt odwagi Dokładnie, bo to dla nich szczyt odwagi [Refren x2]