[Refren] Za późno już, żeby razem napić się. (x4) [Zwrotka Beka KSH] Wiesz miałem kiedyś taki sen Który tak wystraszył mnie no bo był o tym, że Chciałem chwile zdrzemnąć się Tego dnia był sylwester, na który ja zaspałem, więc Strasznie ziom wkurzyłem sie impreza ominęła mnie Na szczęście to był tylko sen Na szczęście to był tylko sen Na szczęście to był tylko sen życie jest za krótkie, upływa szybko czas Wiec nie możemy se pozwolić zęby melanż był bez nas Nie chcemy przypałowych opcji Od tego jak najdalej temat chyba prosty Chcemy wódę walić, mieć wspomnienia tylko dobre I to wszystko zanim porwie życie nas dorosłe Uśmiech już na twarzy, gdy tylko se przypomnę Jak z ekipą razem był balecik cała noc Imprezować puki nie jest za późno Spotkać się z mordami puki nie jest za późno Zanim się obejrzysz lata szybko stukną i Przypomnisz sobie stare czasy, ziom [Refren] Za późno już, żeby razem napić się. (x4) [Zwrotka H$K] Wiesz, miałem kiedyś taki sen, ze zabrakło mnie na imprezie tej Wiesz, każda impra jest ważna Bo nie wiesz kiedy znikniesz z planety, boy Chcesz pić ze mną, przysiądź się Jestem otwarty do ludzi i lecę bo chce, iks de (Aaa japierdoleeee, własnie tak kurwaaa jooł) Wygląda na to, ze dzisiaj jest impra Nie odpuszczę jej, odpalam gibla Szybko skocze jeszcze do kibla Bo na imprezce srać równa się przypał Wiesz, lubię kiedy głośno jest Lubię kiedy moje mordy ze mną, hej Bonusa odpierdalać nie chce nie Wiec na pusty żołądek nie zbieram się Coś zjem, może kebsa sobie zjem Wypije sobie piwko i zaoszczędzę kash Będzie więcej na drinki, kiedy bar otworzą mnie Jutro mogę umrzeć więc bawmy sie [Refren] Za późno już, żeby razem napić się. (x4)