Behemoth - Grom lyrics

Published

0 138 0

Behemoth - Grom lyrics

Ty ktory lasy ogarnales piorunow plaszczem Ty ktory wichrem karmisz dzieci swe Wzbudziles morze nienawisci w ich umyslach Jak Battyk brzegi swe Ty otuliles swiete gaje... Stare deby pochylily grzbiety swe w poklonach Piorunowy swiety ogien konczy taniec... Plasy milkna strzygi chyla lby ku niebu Czekajace nagie wilki Slodycz Twa i cieplo czuje coraz blizej Ty lonem matki mej i sila Ziemia polem lasem laka gajem... Esencja zycia magia ktora zyje Ciemnoscia zwa Cie ci dla ktorychs wrogiem Zblakana owca wezem smiercia w trwodze Ramiona meznych wojow pna Twoj posag wzwyz Tys nie herezja ale prawda plunal w krzyz! Grom niech bedzie Twym zwiastunem Brzaskiem imperium w chwale czekanego Dzwonem w poganskie serca bitym Oltarzem prawdy duma oraz krwia okrytym Niech Grom zapowie Twe nadejscie Godzine zemsty boskiej rozpaczy Nadejda nowe potezne czasy O sile Twej szumia pomorskie lasy... Majestatycznie...