BaTyT - Liścik lyrics

Published

0 97 0

BaTyT - Liścik lyrics

1 A gdyby tak zapomnieć o wszystkim co było Nie jest łatwo żyć, tym bardziej, że nie wyszło Mówią do mnie, abym był oryginalny Abym miał swoje flow, nie był podrobiany Nie nagrywał nic na siłę, tym bardziej, że nie wchodzi Został przy smutasach, to jedyne co wychodzi Dziewczyna przy tym płacze, nie wiem czy to dobrze Ciągle jest zazdrosna, a ja ciągle nie mam wolne Jak mam zadowolić, gdy płaczesz jak odjeżdżam? Jak masz zadowolić, gdy płacze jak odjeżdżasz? I znowu ta cisza, kiedy myśli się zbierają Wszystko Ciebie dręczy, chociaż wszystko było dawno Działam pod presją, muszę chyba trochę zwolnić Zawalam przez to wszystko, dosłownie i w przenośni Znowu mnie nosi, ktoś coś powie na mój temat Coś doda i odejmie, wychodzi kolejna sprzeczka Ref.: Jak być tu spokojnym, gdy życie Ciebie niszczy Jak wszystko się tu wali, pozostanie tylko liścik I w samotności czujesz, jak łatwo za kimś tęsknić Ale coś Ci nie pozwala, przekroczyłeś życia biernik 2 Pomyśl jak to jest, gdy słuchasz i rozmyślasz A wszystko łatwo wraca, przecież to nie serca wina Teraz siebie obwiniam, za te złe momenty Gdy skrzywdziłem Ciebie, nieprzewidziane błędy Alkohol mnie dobija, pomimo wieku młodego Na szczęście nie pale, co się dzieje ze mną? Łzy jak strumień lecą z oczu po policzkach A jedyne co widzę, to krzywdy wyrządzone dzisiaj Czasem sobie myślę, co by było gdyby? Ale jednak to nie to, pomyliłem stereotypy Mam dość już porównań, i tych wiecznych dogryzek Gdyby nie druga szansa, miałbym inne spostrzeżenie Teraz racjonalnie myślę, jakoś się powodzi Ale komuś to przeszkadza, tylko w internecie mocni Brak słów do czynów, ale wszystko opisuje Z liter tworzę całość, wszystko tu pasuje Ref.: Jak być tu spokojnym, gdy życie Ciebie niszczy Jak wszystko się tu wali, pozostanie tylko liścik I w samotności czujesz, jak łatwo za kimś tęsknić Ale coś Ci nie pozwala, przekroczyłeś życia biernik