Bajm - Dzień za dniem lyrics

Published

0 137 0

Bajm - Dzień za dniem lyrics

Tydzień już nie dzwonisz Myślę chyba coś nie tak Szukam w sobie winy By się bronić Jeśli chcesz mnie zranić, Jesteś dobry w tym jak nikt Twoja antarktyda nie ma granic Robisz błąd, Jeśli kryjesz w sobie coś To o czym nie wiem Jest jak chłód twoich rąk Robisz błąd, Jeśli nocy kradniesz mrok, Słońcu promienie, Mnie nadzieję Dzień za dniem błądzi, Dzień za dniem Rodzi się, Gdy w nas słońce zachodzi Dzień za dniem błądzi, Dzień za dniem Rodzi się, Gdy w nas słońce zachodzi Powiedz mi, Dlaczego nie możemy razem być Powiedz mi, Dlaczego tak się boisz Niepewność przychodzi zawsze Bez niej miłość traci smak Życie zwykle różni się od marzeń Robisz błąd, Jeśli kryjesz w sobie coś To o czym nie wiem Jest jak chłód twoich rąk Robisz błąd, Jeśli nocy kradniesz mrok, Słońcu promienie, Mnie nadzieję Dzień za dniem błądzi, Dzień za dniem Rodzi się, Gdy w nas słońce zachodzi Dzień za dniem błądzi, Dzień za dniem Rodzi się, Gdy w nas słońce zachodzi Choć jeszcze pulsuje w nas Więc może by tak…