Published
0 179 0
1 Pamietam... Wtedy... Rapowanie to marzenie, ciagłe bazgrolenie klatek To swiata zabarwienie, i odurzenie przez kwiatek To gówniarskie myslenie, na białe przestrzenie kartek Przez tuszu powonienie, czulem to rzadzenie swiatem (excellent) Tak po dzisiejsza date, temat za tematem stale Author jest automatem, unikatem przez moj talent Wypluwam rym schematem, seri zatem doskonale Dziurawie wszystko, co tak nisko siega jest banałem Pamietam co widziałem, gdy juz rapowałem ciagle Kto trzymał kciuki?!, nie widzieli sztuki w tym co robie Bo nie wiedzieli, pojecia nie mieli co mam w głowie I ze sie wznosze, stopniowo przez to co nosze w sobie O kazdej porze w dobie, w mojej głowie bez wysiłku Stale kreuje, buduje linijka za linijką Kocham gdy czuje, jak notuje linia za linijką Ten zapach tuszu, z mego arkuszu wiec chuj z nawijką Ref: A ja kocham zapach tuszu, kocham zapach tuszu Kocham zapach tuszu, jak ja kocham zapach tuszu x3