Astek - Ce de e ef gie a ha ce lyrics

Published

0 201 0

Astek - Ce de e ef gie a ha ce lyrics

[Intro] [Verse 1: Rado] Jak mi kupili instrument to nie chciałem żyć A wtedy ojciec powiedział, to nie jest klawe syn Pachnie mi to Azją, keyboard Casio A słyszysz to pianinko i wcisnął akord Tato, nie, nie chcę się pobawić sprzętem Co brzmi jak generowany keygen Gadał znajomym że mu w domu rośnie jazzman A ja wlazł kotek na płotek na obie ręce Patrz, tu możesz modulować pitchem głosy Tego nawet nie ma Stephen Hawking Chcesz coś osiągnąć, to idź teraz poćwicz A będziesz supportował Jean Michela w stoczni Teraz plecy proste, krzyżyk bez bemola Do dziś mnie jebie w krzyżu, tak jak Behemotha Wciąż bywa, że nie wiem w jaki klawisz trafić Ale grą poruszam wszystkich, tak białych jak czarnych (heeej) [Hook] - Masz instrument? - Mam, mam, mam - Grasz coś na nim? - Gram, gram, gram Jeden motyw nawet znam na pałę C D E F G A H C [Verse 2: Astek] Chciałem grać na bębnach lecz mój stary zabił ten vibe Zobaczywszy gary w domu, wrzasnął "gary move out" Przeniosłem je do garażu i się zaczął dziki freestyle Pożegnałem dwa talerze jak o ziemię histeryczka Do dziś na pałeczkach jestem słaby, że nie wierzę Wolę widelec i nóż jak i pady na samplerze Stare czasy, jednak dziś to czasem wraca Żaden kurwa Travis Barker, jedna miłość dla zwierzaka Jak jurgnąłem się, że na perce jestem cymbał Zacząłem poszukiwania by móc dźwięki wreszcie wygrać Sprzęty dla pedałów odstawiłem z kopa na bok Chcesz to baw się fletem sam, ja 100% kontraf*got Olałem gitarę choć to wabik na panienki Ale zajawkę na wiosło mam tak słabą jak galernik Lira korbowa to raczej opcja komiczna Zatem pozostał rap i strategiczna korba liryczna [Hook] [Maciej Strzelczyk violin solo] [Hook] [Tekst - Rap Genius Polska]