ARO - (Nie)zwykle lyrics

Published

0 127 0

ARO - (Nie)zwykle lyrics

1. (Gostek) Czy to zwykłe czy niezwykłe? Zwykle mówię, że nie zwykłem Tu do bitu jechać sztywnie, choć wielu się wyprze Mamy tu codziennie ten sam poranek w planach Choć nie mieszkamy razem, dzielimy życie na dwa To nomen omen ona, jej imię mówi wszystko Od monet wolę ponad chmurami z nią zniknąć Rano budzi budzik mnie, już nie pytam gdzie jest sens Leży ona obok gdzieś, kołdra już zabrana fest Lubię ten czas, kiedy time na śniadanie Dawaj szybko herbę, kawę i lecimy dalej Evviva l'arte, niech kolumny grają cały dzień Zabija rapem ta membrana, kiedy buja mnie Zawsze wolę wstawać z zakwasami niż z kacem I nie pytaj mnie czy wybiorę ją, szkołę czy pracę dziś Dziś - to jak co dzień jest tu mega A łapacz snów mówi, że nam więcej nie potrzeba 2. (Gostek) Niby zwykłe czynności, a mogą dawać radość Bo robisz to tu z nią i tak mija wieczór nam, ziom Jak wirtuoz zagram na Twym ciele dziś melodię Bądź mą struną - albo tym klawiszem w klawikordzie I choć tu już dawno jest po Te sytuacje an*lizuję niczym Gmoch Czarno-białe filmy wyświetlamy gdzieś na ścianie Czytaj te klasyki, których nie lubiłaś wcale A tu jednak czarne konie, gdy nastaje czarna noc Gdy wybieram czarne, zawsze dostaje w kość To jak praca na czarno i choć robię to po coś To coś czarno to widzę, #murzyni nocą Każdy kolejny dzień dla mnie to jak biały kruk A białe wiersze też tu piszę, lecz nie wrzucam ich na loop Heh, to jak morderstwo w biały dzień Pić tu białe wino do filmów takich jak ten 3. (Gostek) Przede mną droga prosta - już bez hardcoru Nie po spalonych mostach - idę do pionu My to nie mafia ostra, nie pytaj - pomóż Ale to nasza cosa nostra, co robimy sami w domu O, choć to profanacja, chłopcze Zasnąć po wszystkim na stosie dobrych książek A zazdrość o pannę - to nie wynika raczej Z braku zaufania, ale z obawy o stratę I jak Wicher - brzydzę się być konformistą dziś Bo Ty jak walkiria, walczysz o kolejny świt Nasze postulaty skumają może po stu laty Choć to nie jest pewne, bo w końcu to rapy Dla mnie to niezwykłe, to co zwykłe jest tu teraz Co zrobiłem wraca dziś, #karma, #bumerang Sprawdzaj teraz, tutaj rap gra na scenach A świat, jak mniemam, miał dość już nieraz nas