[Verse 1: Arkadio] To moja mania, kocham dominować nagrania Stawiać wyzwania, słowa dobierać i tworzyć zdania Nieraz od zaraz, gdy dobry bit się znalazł Mania gadania mnie skłania, do nagrania zagania Niech nikt mi nie zabrania i tak szansę chwycę Będę jadł rap, jak za dziecko za plecami rodziców słodycze Tu nie ma kompromisów mam studio w domu i bajka I dwie żony – jedna Angelika, druga Majka Kochanie – nie złość się, gdy w majtkach drę się do Majka Jedna kocha mnie w dresie, druga słowo zajawka A z obiema, na randkach się spotykam Do obu często drę mordę, ale jedną dotykam [Hook: Arkadio] Angelika… Naprawdę musisz to zrozumieć… Ale tu nie chodzi o inne niunie! Majeczka… Ty nigdy się nie odzywasz Ale obie musicie znosić, to co nagrywam [Verse 2: Arkadio] To nienormalne, oczywiście bez obrazy Ale dlaczego do obu muszę mówić kilka razy Jedna nie słucha, robi coś innego w tej chwili Druga od razu upomina, kiedy tylko się pomylisz Dobrze, że tylko jedną muszę nakarmić Choć to ona często mnie karmi, bo ja gadam do Majki I słucham skargi, że wolę jedną od drugiej Ja naprawdę obie Was kocham, nie tylko lubię Jedna mnie wciąga, druga pociąga Pierwsza nie byle jaka z Chin, druga lubi śmigać w japonkach Jedna chuda, zgrabna, piękna – inni się oglądają Na drugą też, choć jest masywna i ciężka jak na nią [Hook: Arkadio] Angelika… Naprawdę musisz to zrozumieć… Ale tu nie chodzi o inne niunie! Majeczka… Ty nigdy się nie odzywasz Ale obie musicie znosić, to co nagrywam [Verse 3: Arkadio] Moje drogie Panie, właśnie to zaczynam badać Co byście mogły robić, żeby sobie nie przeszkadzać Wiem – jedna lubi słuchać, a druga gadać No właśnie! Chyba możecie się dogadać! No dobra Panie Arkadiusz, tak sobie an*lizuję - Jak się staną parą nierozłącznych psiapsiółek? To już dupa na maxa w ogóle Komu dasz wtedy klapsa lub pogadasz czule? Kto wyprasuje koszule? I tym podobne A przecież mieć dwie majki w domu, to chyba niestosowne? W sumie czemu, dobra olać te rozkminy Nie ważne – w dwójkę, czy w trójkę – jakoś sobie poradzimy co nie? [Hook: Arkadio] Angelika… Naprawdę musisz to zrozumieć… Ale tu nie chodzi o inne niunie! Majeczka… Ty nigdy się nie odzywasz Ale obie musicie znosić, to co nagrywam