[Zwrotka 1: Tarr] Jestem w odwiecznej otchłani ciszy Krzyczę- myślę, że ktoś mnie usłyszy Odpowie dlaczego muszę tutaj stać Dlaczego w moje oczy ciągle wieje zimny wiatr Niezmiennie podążam w tamtym kierunku Nie szukam odwrotu ani ratunku Odrzucam wszystkie przeciwności mego losu Gdyż nie chcę zostać niewolnikiem chaosu świat w którym żyje nigdy nie przyswoi Zgubnego zakłamania, które wdziera się do woli Niejednego człowieka, zabierając go na zawsze Rzucam wyzwanie jak tylko zauważę Co tworzy brak wiary we własne możliwości Gotowy do walki pozbawiony złości [Refren x2: Tarr] Taka jest droga do gwiazd- przez jaskinie snów ilu dojdzie z nas? [Zwrotka 2: Kater] Jeszcze nie nadeszła pora rewanżu Choć widzę jasne światło w ciemnym korytarzu Nie wiem ile jeszcze minie mego życia dni i czasu Zanim zgasną odgłosy pustego hałasu Tak o nic odbijając sie od dna nicości życie jest drogą przeznaczaną w całości Dla każdego z nas scenariusz napisany dawno Co ma być to będzie, co zgasło to umarło Nie wróci, trzeba się pogodzić się z tym testem Wybrać odpowiedzi czekać na wyniki jeszcze i jeszcze Przeznaczenie ciągnie mnie do przodu Do celu podążam szybkim krokiem, galopem Bo ucieczka nie jest teraz dla mnie rozwiązaniem Po torze wciąż wędruję aż do spełnienia marzeń [Refren x2: Tarr] Taka jest droga do gwiazd- przez jaskinie snów ilu dojdzie z nas? [Zwrotka 3: Arak] Postawiłem wszystko na jedna kartę Widzę jak tasujesz do gry nową talię W szklanej kuli odbijają się obrazy życia Wszystkie epizody, nic do ukrycia Przeznaczenie rzuca mi nowe wyzwanie Wyruszam przemierzam krainy nieznane Zabrałem ekwipunek potrzebny mi do drogi Jestem gotowy znieść wszystkie wymogi Nauka dała mi nowe tutaj możliwości Potrafię poruszać się swobodnie w ciemności Marzenia i sny spełniają się do końca Kieruję się promieniem rozgrzanego słońca Unoszę się do góry, gdzie cel mojej podróży Czekam na czas gdy niebo się rozchmurzy [Refren x4: Tarr] Taka jest droga do gwiazd- przez jaskinie snów ilu dojdzie z nas? [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]