[Zwrotka 1: Vixen]
Drewniany domek w górach, kilka wstecz wiosen
Zapach sosen, na noc nie zamykasz okien
Marzenia o tym zamieniasz na jakieś inne
Ale w połowie drogi do nich przestają być silne
Subtelnie oszukujesz siebie, szukasz w nas kwasu
Od dawna swoje lenistwo zwalasz na brak czasu
Wyhodowałeś lenia, nienawidzisz go, on zło kryje
Objaśń newsa z nowym klipem by nie czuć, że zostałeś w tyle
Życie ucieka obok ciebie - prawda, vis a vis
Chcesz by było ci wygodnie pewnie, ale rzygasz tym
Czujesz się sam jak ta co zrobi się na bóstwo dziś
Chcesz pogadać. Nie odpowiada brudne lustro ci
Łagodny czy ostry? Widzisz sam jak to wygląda syf
Z winy twojej siostry ty tu nawet nie sprzątasz
Nadzieja została u brata - zmielona z kawą w młynku
Wracam, wypalone sosny się żarzą w kominku...
[Refren: Vixen]
Póki się pali to siądź przy kominku
Spójrz w ogień, niech się pali
Niech doleją oliwy ci co boją się być sami
Bo cała noc jeszcze przed nami jest
Siądź przy kominku
Spójrz w ogień, niech się pali
Niech doleją oliwy ci co boją się być sami
Bo cała noc jeszcze przed nami jest
[Zwrotka 2: Zeus]
Marzy ci się domek w górach, beton cię przytłacza?
Przyszłość kreśli mroczne jutro, przeszłość nie wybacza
Groźna maska tworzy postać, która przeinacza
Twoje słowa, ale gra skończona, pora zmienić gracza
Sumiennie poszukujesz siebie, słuchasz rad lasu
Oddalasz się niepewnie, bez map czy atlasu
Wyparowałeś niemal "Poof!", lecz źródło znów bije
I to jest news dziesięciolecia, żaden news z klipem
Życie ucieka i ta prawda stoi vis a vis
Każdą z chwil, gdy ty to nie ty czas wystawić za drzwi
Czas się bawić i żyć, znajdź w sobie bóstwo dziś
A złośliwego bożka niech zapomni lustro w mig
Z nadejściem wiosny widzisz sam jak to wygląda:
Syf z zimy gdzie nie spojrzysz czeka by go posprzątać
Nadzieja wraca, ciarki jak przy pierwszych taśmach z rynku
Głodne strony karmisz nocą przy kominku znów...
[Refren: Vixen]
Póki się pali to siądź przy kominku
Spójrz w ogień, niech się pali
Niech doleją oliwy ci co boją się być sami
Bo cała noc jeszcze przed nami jest
Siądź przy kominku
Spójrz w ogień, niech się pali
Niech doleją oliwy ci co boją się być sami
Bo cała noc jeszcze przed nami jest
Bo cała noc jeszcze przed nami jest x2 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]