[Zwrotka 1: Buczer]
Co? Tylko emocje potrafią pchnąć mnie to tworzenia sztuki
Te tępe suki lecą na hajs a nie na długi
Jak długi musi minąć czas, żeby serce się zrosło?
A może nigdy już nie będzie tak samo jak wtedy wiosną
Tak bardzo mocno próbuję złapać szczęście, że zapomniałem, że żyję topiąc życie w butelce
I nigdy więcej sen ten nie zmieni się w sens ten
Bo dzisiaj na kartkach zostawiam linijki najszczersze
Pozdrawiam wersem, pakuję się i idę dalej
Chuj wie co będzie, za dużo już żałowałem
Nie mam zamiaru powielać błędów, chwytam za alko
Ale odkąd pamiętam wpadam ciągle w to samo bagno
Proszę Cię zadzwoń, dziś żałuję za błędy
Usłyszysz tylko "abonent nigdy nie będzie już dostępny"
I chuj w to, znowu siedzę przed pełną butlą
Ale tym razem jest inaczej, bo piję za lepsze jutro
[Refren: Zelo]
Żyjemy muzą noc i dzień
Bejbe, bo jesteśmy raperami
Tylko wtedy my spełniamy się
Gdy na sercu gramy emocjami
Tacy sami nie będziemy, ale wiemy
Miłość do muzyki to jedno co nie zmieni się
Miłość do muzyki to jedno co nie zmieni się
Tylko wtedy my spełniamy sen
[Zwrotka 2: Buczer]
Uciekam w muzykę bo tam mogę znaleźć schronienie
Przed całym światem, codziennie się z nim mierzę i nie wiem
Czy jeszcze wierzę, czy już straciłem wiarę
Jedyna broń którą mam w arsenale to jest mój talent
I żyję dalej i pytam Boga po co
Po raz kolejny włóczę się ulicami nocą
Kompanem samotność, jedyny wierny przyjaciel
Jest ze mną od początku, kurwa mać, bracie
Zostaw to proszę, zabierz ze sobą ten pierdolony ból
Serce rozdarte jakby przeszyła je seria kul
Kiedyś życia król, czułem, że stoję na dachu świata
Dziś tylko marzę o tym, by znaleźć spokój po latach
Pieprzonej udręki, samotność i pustki
Kolejna kula trafia w sedno, słychać odbicie łuski
Uderzającej o beton tuż pod moimi stopami
I już nigdy kurwa mać nie będziemy tacy sami
[Refren] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]