[Intro: Ricardo & Zdanol]
[Zwrotka 1: Zdanol]
Znowu widzę cię w klubie, przykuwasz wzrok
To mój kolega Marcin wyczuł twój mokry krok
Jestem tu pierwszy raz, więc nie wiem, co i jak
Chętnie bym się dowiedział, gdzie w tej spelunie jest sracz
[Refren: Ricardo, Kunik & Zdanol] x2
Więc podejdź do mnie sama, nie każ mi się wysilać
Bo obydwoje wiemy, że grana będzie ślina
Więc chodź już do mnie, mała, i przestań się zawstydzać
Zrobię cię na raz, a na tydzień będziesz sina
[Zwrotka 2: Zdanol]
Jak mogłaś się tak ubrać? Ja polo, jeans i kurtka
Przy tobie to wyglądam jakbym przyszedł tu z podwórka
O, mamo, jak ty błyszczysz, to dla mnie zimny prysznic
A myślałem, że ta sprzed tygodnia była queen b**h
Szeptam ci do ucha (ucha!) "Jesteś najpiękniejsza!" (najpiękniejsza!)
Zabrałbym cię, skarbie, (skarbie!) w różne fajne miejsca (fajne miejsca!)
[Refren: Ricardo, Kunik & Zdanol] x2
Więc podejdź do mnie sama, nie każ mi się wysilać
Bo obydwoje wiemy, że grana będzie ślina
Więc chodź już do mnie, mała, i przestań się zawstydzać
Zrobię cię na raz, a na tydzień będziesz sina
[Zwrotka 3: Ricardo]
Znowu widzę cię w klubie, jak ciało swe wyginasz
O, jakie nogi długie, a jaka fajna wagina
Myślę "Podejdę do niej!", podszedłem, no i fajnie
Potem jedziemy do mnie, ale najpierw jeździsz na mnie
Dziewczyno, chciałbym więcej, szkoda, że jesteś szmatą
Jestem następny w kolejce, a cie miało całe miasto
To jest ta chwila, kiedy dzwoni do mnie Zdanol
"Gdzie jest kibel w tym syfie? Muszę wejść na chwilę z panną"
[Refren: Ricardo, Kunik & Zdanol] x2
Więc podejdź do mnie sama, nie każ mi się wysilać
Bo obydwoje wiemy, że grana będzie ślina
Więc chodź już do mnie, mała, i przestań się zawstydzać
Zrobię cię na raz, a na tydzień będziesz sina [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]