[Grabson]
Miałem rzucić jak Małpa ale gram to wciąż
I nie wypierdolę was tu jak Amber Gold
Miałem ciężki rok jak AC/DC
Ale wbiłem tu na chwilę żebyś miał CD
Zamiast kart CV składam wersy
Więc słabych MC wystrzelam jak Van Persie
Awersji tu nie mam mam sny jak Biggie
Robię rap jak Jay Z kręce bajer jak Milik
Widzisz jeden zarwie w Alibi dupę
Ja chce porywać tłumy jak D.B Cooper
Bo mam większe plany niż Mini Cooper
Co za tupet kurwa w sumie w dupie to mam
Ty, nie rozklejam się jak stary najk
Kiedy w życiu mam pod górkę jak Mountain bike
Nowicjusze robią gówno nie rap
A ja wjadę z materiałem tu jak Brunon Ka
[cut DJ Nambear]
Check it out, ladies and gentelman, to Credo, Grabson, to Credo
Wracam na rejon let's get starterd, to Credo, DJ Nambear One
Wracam na rejon, to studia ulice, to Credo
[Grabson]
Po tym Work and Travel mogłem spoko żyć
Miałem złoto w rękach jak Rutger Smith
Ale wróciłem do Polski jak Burger King
Byłem cicho, ale pierdolnę bombę
I zrobi się wam łyso jak Romper Stomper
Ja walę to seriami jak pret-a-porte
Zawsze prima sortem rymy latają do neta
Gram tu podwójnie jak Pablo Zabaleta
A więc łap ten przekaz jak Ethernet
Bo mam tusz na rękach jak Urban Rec
Zamiast fuk, wolę piękny sen
Więc wybieram tu Bońka jak PZPN
Polski sen jak Eis to jest bolączka
Tych co wolą Bolsa i Cyfrowy Polsat
I równają do parteru zamiast wybić się jak Gortat
Opcja gorsza ale tak to widzę
Więc daje grube wersy a ty trzymaj linie
[cut DJ Nambear]