Smutne chłopaki ukryci są w chmurach
Motyl ruszył skrzydłami powstała wichura
Ty konfitura co sępi o szczura
My potencjał wielki, bezpieczni jak Uran
Nowy porządek świata, jednym machem go wywracam
Trzecie oko, nirvana, Kobain ostatnią furtkę odpala
Pukasz do drzwi słuchasz ktoś puka twoja proce
Jam jest Zaratusztra, Ty syn Judasza, zwykły patogen
Pramateria wypełnia mnie w płucach gęsta energia
Ylem
Wielki wybuch to pikuś z tym co leci z głośników
Nietzsche
Smutne chłopaki zmęczone tym życiem
Smutne chłopaki ukryci są w chmurach
Motyl ruszył skrzydłami powstała wichura
Ty konfitura co sępi o szczura
My potencjał wielki, bezpieczni jak Uran
Przestrzeń, czas
DMT, high
Wyższy stan
Moksha, Shokhran
Wędruje przez Czinwat, u wrót stoi Mitra
Ahura Mazda
Smutne chłopaki ukryci są w chmurach
Motyl ruszył skrzydłami powstała wichura
Ty konfitura co sępi o szczura
My potencjał wielki, bezpieczni jak Uran
Chmurka