[Refren] Żebyś chciała tu ze mną być (czy byś chciała tu ze mną być?) Kiedy tracę nie tylko ten plik Kiedy w głowie mam tyle co nic (mam tyle co nic) Kiedy w głowie mam tyle co nic (tyle co nic) Kiedy w głowie mam tyle co nic [Zwrotka] Jesteśmy jak JWP w paczce Od paru lat jest nas mniej znacznie (znacznie) Przecinka jak w innych krajach dziewiętnaście Nie rozumiem reform i rozmów porannych przy kawce Rozumiem wchodzenie na szczyty po trawce I palenie jej, aż każdy z nas zaśnie Wiem, że robiłaś to zanim poznałaś i nie mów nie, nie, nie mów mi kiedy Wiem, że robisz inaczej, w końcu wiesz jak to działa Ale ze mną pieniądze to nie problemy, (nie, nie) nie problemy, (nie, nie), nie problemy Choć więcej na głowie od kiedy mówię ci, że je zbierzemy Od kiedy wychodzę na prostą, bo znalazłem miejsce na ziemi Pokaż mi więcej niż im, nagramy sobie ten film Zobacze więcej niż oni, w trakcie twój telefon dzwoni [Refren] Żebyś chciała tu ze mną być (czy byś chciała tu ze mną być?) Kiedy tracę nie tylko ten plik
Kiedy w głowie mam tyle co nic (mam tyle co nic) Kiedy w głowie mam tyle co nic (tyle co nic) Kiedy w głowie mam tyle co nic [Zwrotka] Wpadłem w miłość z pieniędzmi Te wszystkie szmaty chcą bletki Te wszystkie barany chcą treści I ja ci i ja ci jeśli nie dostaną odpowiedzi Idę wciąż na przeciw Żaden mój brat nie chciał nigdy mnie wyprzedzić I najdroższe fury już czekają, kiedy Ty tam stoisz biedny i chcesz miec to co ja, ale no niestety ej Ale no niestety, ej Ale no niestety Bo to moje, bo to moje, ej Bo to moje, bo to moje, ej Bo to moje, bo to moje, uu Bo to moje, bo to moje, ej Niż mnie noce palą, Igi ciągle stoję Poświęcam więcej niż dostaję, bo to moje Nie narzekam, kiedy pracuję przy sobie Bo wiem, że co wrzucę, zostanie tu w mej osobie ej W mej osobie, ej [Refren] Żebyś chciała tu ze mną być (czy byś chciała tu ze mną być?) Kiedy tracę nie tylko ten plik Kiedy w głowie mam tyle co nic (mam tyle co nic) Kiedy w głowie mam tyle co nic (tyle co nic) Kiedy w głowie mam tyle co nic