Gdzieś najgłębiej jak się da
Schowam ciebie, schowam nas
Nie zobaczy nas już więcej nikt
Pośród mocnych morskich fal
Szalejący w czerni szkwał
Rzucę krwią ociekający świt
Nie znajdziesz mnie
Nie znajdziesz mnie
Nie znajdziesz mnie
Nie znajdziesz mnie, w płyty trzasku
W źrenicach ślepych, głuchym wrzasku
Nie znajdziesz mnie, w słów potrzasku
Zakrzepłej krwi, miast, arterii, zdobiła nas
Ja kiedyś Cię znajdę, jak młoda Reni
Choć o wiele łatwiej jest wakat po Tobie na szkło zamienić
Wciąż szukam, rozklejam ogłoszenia
Rozklejam sam siebie przy okazji, dziwny stan osłupienia
Trwonię czas i ćpam spacery
Music be the must, więc tropię najmniejsze szmery
Moja mowa jest srebrem, Ty stawiasz na ciszy akcent
Rozpadam się, zostaję srebrem
Tym zdartym na zdrapce
Nie znajdziesz mnie
Nie znajdziesz mnie
Nie znajdziesz mnie
Nie znajdziesz mnie, w płyty trzasku
W źrenicach ślepych, głuchym wrzasku
Nie znajdziesz mnie, w słów potrzasku
Zakrzepłej krwi, miast, arterii, zdobiła nas