Nawet jak na melanżu jestem gospodarzem, jestem gość
Czasem życie to chuj, a czasem życie jest piękne
Oni chcą ode mnie żebym był jak ktoś tam coś
Kurwa czego oni chcą ode mnie?
Siema, jestem Wiciu, mam 21 lat
Spięte dupy mówią, że zachowuje się jak dzieciak - jebać
Nie jestem ułożony, nie szukam żony
Bo częściej niż ty trzeźwy ja latam napierdolony
Ekipa? Z nią bujam się jak pojebany
W niejednej dupie bujałem się jak pojebany
Ale moje nawyki skutecznie je odstraszały
Bo chciały takiego co ma plany na życie, a nie na weekend
Wybierałem melanż gdy one stypę i żegnały mnie
Z uśmiechem sze-erokim jak mój biceps
Każda chce pereł i masę innego chujstwa
My jak mamy perły to obok łomzy i żubra
(Wiciu!) raczej bankrut niż Rockefeller
Znam dupy co pchają wózki typów, co mają wózki na felach
A są w moim wieku, pytają kiedy się ogarnie
Nie pierdol tylko daj fajkę bo pusty lecę na najbe
Nawet jak na melanżu jestem gospodarzem, jestem gość
Czasem życie to chuj, a czasem życie jest piękne
Oni chcą ode mnie żebym był jak ktoś tam coś
Kurwa czego oni chcą ode mnie? x2
Oni chcą zrobić ze mnie męża, oni chcą zrobić ze mnie profesora
A ja mam wyjebane i się nie sprężam, ubieram nachy i śmigam się wyluzować
Siema, jestem Wiciu, nie mam pracy, jebać szkołę
Rzuciłem studia bo były sztuczne jak p**nole
Ale spoko spoko spoko, jeszcze na nie wróce
I znów jak mnie wkurwią to je rzucę
Jakiś gej mówi, że wyglądam jak bej
Bo nie mam włosów na żel, a na koncie paru zer
Każdy zwykły człowiek ma dzisiaj być niezwykłym
Musisz być kimś i być silniejszym i być szybszy niż wszyscy
Mam to w chuju! I dres ubieram jak Mes u Reda
Cisnę na ławkę na browar się wyluzować
Najebka w parku, czy spanie w rowie - klasyka
Nie wpierdalaj się w moje życie póki Ciebie nie dotyka
Wszyscy w koło pierdolą jakie to życie jest ciężkie
Dla mnie jest ciężkie jak płuco mam lekkie
Oni koszą tysiaka brutto zmienili na fure
Bilet i mają doła, jebać dorosłych na silę
Oni chcą ze mnie zrobić robota, oni chcą zrobić ze mnie modela
A ja sobie napierdalam shota, doprawiam buchem
I najebany śpiewam
Nawet jak na melanżu jestem gospodarzem, jestem gość
Czasem życie to chuj, a czasem życie jest piękne
Oni chcą ode mnie żebym był jak ktoś tam coś
Kurwa czego oni chcą ode mnie? x2