Wicher:
Jestem ryzykantem, ale w to że przegram wątpię
Choć me życie to rosyjska ruletka #Edward Snowden
Butny typ ze mnie, palone mosty budzą żałość
Całe życie walczę z dumą # Garri Kasparow
Ten kraj nas wykończy, niewiadoma zżera mnie
Kolejna kłoda pod nogi a dzielę los Depardieu
Choć poprawność polityczna nigdy nie da za wygraną
To nie zamkną nam pysków, my to nie p**y Riot
Rzygam fałszem, niech środowisko zadrży o nich
Zakłamane pizdy czeka egzekucja # Plac Czerwony
Zrozumcie, nikt nie będzie płakał po Was
Zdychajcie, w agonii jęczcie jak Szarapowa
życie to hazard, w Dagestanie to przesąd
Wyczekuje złotego strzału jak Samuel Eto'o
Mam w sobie ten pierwiastek, który pcha mnie donikąd
Bo nikt mnie nie rozumie jakbym pisał cyrylicą
Ref.:
Weź rewolwer w dłoń, załaduj jedną kulę
Potem naciśnij spust i powiedz mi co czujesz
Jedna niewiadoma, która często łamie głos
Bo naszą przyszłość ma w rękach ślepy los
X2
Diament:
Klik, klik, strzał w głowę, na ślepo ale na prawdę
Prawdopodobnie to śmierć a jak z prawdą to sam wiesz
Marny pułap skoro loty są tak niskie
Nowy trend, a fabuła bajki kończy się jak zwykle
Decyzje szybkie, sekunda, spadasz w dół
Już nie okazuje się, że chcieć to móc
Kilka prób, duży trud, u nas ryzyko to standard
Bo dałem z siebie wszystko, wygrała pasja
To rap gra, na kablach, dwuosobowe crew
Mieszanka flow w dobrych tekstach #biały kruk
Czas rewolty jest za nami, mam jedną szansę, gram !
Zgarniam wszystko albo wracam sam
W odbiciu lustra widać co jest pięć a co nie
W głowie pustka, a przy niej nadzieja i cel
Nie mówię koniec a sam nie wiem co zmieniać
Witam u mnie, w świecie jak u Niemena