I
Znam Cię jak zły szeląg szelmo
Podobny przelot masz ze mną
Wyjdźmy na zewnątrz, tempo
My nie polubimy się na pewno
Kiedy Ty na mnie patrzysz wiem to:
Wiem, że też tak czujesz
Czekam, tylko uderz, uderz
Niech to będzie w czułą strunę
Podnosisz mi temperaturę
Przechyl, polej, powtórz
I nie wiem, w którą stronę lecieć - helihopter w ogniu
To się musiało tak skończyć, kiedyś musiało nastąpić
Kto „nie tak“ się spojrzy, cóż za romantyczny konflikt
REFREN:
(Jeśli wiesz, co chcę powiedzeć)
A jeśl wiesz, wiesz, wiesz co chcę powiedzieć...
A jeśli wiesz, wiesz... a jeśli wiesz?
Bo jeśli wiesz, wiesz, wiesz co chcę powiedzieć...
(Jeśli wiesz, co chcę powiedzeć)
Bo jeśli wiesz, wiesz.. to dobrze wiesz, wiesz?
II
Znam Cię na wylot, czytam Ciebie jak otwartą księgę
Znam jak własną kieszeń, uwierz, znam jak własną rękę
Znam jak pacierz i fraszki, ze szkolnych listów i z ławki
Nikt nie słucha i nikt nie patrzy, więc uwierz, dość już tej miłej gadki
Czekam, zacznij - chodź spróbuj Gośki
Zrzućmy maski i kto jest gorszy?
Taki mocny? To aż woła pomsty
A białe flagi? Nie ma takiej opcji
Jak będę chciała listości to poczujesz ból na skórze – uwierz
Nie myśl nawet przez minutę, że tylko sobie tak mówię, bo...
REFREN:
(Jeśli wiesz, co chcę powiedzeć)
A jeśl wiesz, wiesz, wiesz co chcę powiedzieć...
A jeśli wiesz, wiesz... a jeśli wiesz?
Bo jeśli wiesz, wiesz, wiesz co chcę powiedzieć...
(Jeśli wiesz, co chcę powiedzeć)
Bo jeśli wiesz, wiesz.. to dobrze wiesz, wiesz?
III
Znam Cię na pamięć zaufaj, ja znam Cię od podszewki
Możesz przestać się już wczuwać
Mam to we krwi, I've been a bad girl
Tylko zerknę, wiem co w trawie piszczy
Kogo gnębi niedosty
Siedem nieszczęść, zdejmij ze mnie
Wiem, że nie dasz się prosić, wiem, że
Niełatwo jest Cię przekonać, w sumie to sama wątpię
Że ktoś mógłby to czuć jak ja i ten ktoś by dziś stał koło mnie
Mamy problem i nie rozwiąże go przemilczenie sprawy
Jeśl wiesz, co chcę powiedzieć – wiesz, że to się wydarzy