[Wejście 1: Toczek - temat "Chichot losu"]
To chichot losu, ja tu jadę z baunsem
A twoje wszystkie punche są kurwa śmiechu warte
Nie jesteś dobry
Mógłbyś kurwa być hypemanem Tadeusza Drozdy
Jedziesz bez kresu
Jesteś gorszy kurwa niż żarty Teleexpressu
I to jest hasło
A spać chodzisz kurwa przed siedemnastą
Rozjebałem łaka
Chichot losu kurwa, hahahahahaha
I to jest draka, teraz napierdalam po tych tematach
Napierdalam to jest draka
A ty kurwa w McDonaldzie ciągniesz za shake'a i big maca
Jadę kurwo tu
Ruchają cię we dwóch, to było 2 for you
[Wejście 2: Milan - temat "Chichot losu"]
Jakie 2 for you, nawinę dobrze ziomku
Zawołaj kolegę, będą dwie pieczenie na jednym ogniu
I to jest tak, coś ci powiem ziom
Jaki śmiech, z ciebie leje się nawet [?]
A jak ja rzucam punche człowieku
To nawet Jokerowi kurwa nie jest do śmiechu
I to jest tak, ja tu wpadam ziombel
On jest jak Joker bo tylko kurwa pruje mordę
Ja się kładę spać przed siedemnastą, zajebiście
On kurwa po wieczorynce
I to jest tak coś ci powiem kurwa
To nie Teleexpress, jesteś ujebany jak stół Rurka
I to jest tak, coś ci jadę w sumie kurwo
Lubi w dupę jak Kamil Durczok
I to jest tak, coś ci powiem pizdo
[Wejście 3: Toczek]
Było woda, no to teraz pojadę z ziomkiem
On wodę z kolana nawet pije przez słomkę
Co za niedojebany MC
Kurwo jaki kraj tacy Beatlesi
Proste, stary patrz jak tu pokazuję postęp
Wpadam, mam jebaną brawurę
Co kujonku wpadłeś na próbną maturę?
Niezła draka
Freestyle kurwo odpadłeś z Polaka
I to jest tutaj w wejściu
Wypierdalaj stąd chociaż wyjdziesz po angielsku
I to jest dobre ziomy
[Wejście 4: Milan]
Jaka woda, masz takie wodogłowie downie
że w jego mózgu można kurwa założyć wannę
On tak leje wodą ze sceny
że przez ciebie Bambo i Murzyn nie chodzą spragnieni
Jaka matura wpadam i rzucam punchliny
Pisze rozszerzenia z nóg twojej panny
Wchodzę kurwa na bit i coś ci powiem stary
On rozkłada nogi niuni i szuka kurwa dziury w całym
I to jest tak kurwa o co chodzi
I tak patrzy i patrzy i nie wie w którą włożyć
I to jest tak jak pasta do zębów na tacy
Mówi oral b, an*l cacy [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]