[Wejście 1: Pueblos - temat "Nadwrażliwy chłopak"]
Jesteś tak wrażliwy, kiedy wchodzę w werbel
że po tej walce dziwko będziesz cierpiał jak Werter
I to jest dobre, rzucam wersy
Jesteś jak wódka, możesz być tylko cierpki
I to jest dobre, sprawdzaj dziwo
Na takie dobre punche co masz, nadwrażliwość?
I to jest prosta opcja, gram na bibach
A tu jest jakiś pieprzony komisarz ryba
I to jest jak k**er, napierdalam
Jesteś tak wąski, że to aż siara
I to jest dobre, sprawdź czuję
I ciebie tutaj pojadę dziwko w sumie
On jest policjantem, jadę bez zamułku
Jak widzi trzynastki, jest na posterunku
Dobra, sprawdź cwelom
Pomylił Rysia, z Jasiem Melą
I to jest dobre, dobra sprawdzaj stary
Masz chujową ksywę, jak Cezary Cezary
[Wejście 2: Ryba - temat "Zakochany kundel"]
A ty jesteś tak wrażliwy i cię zniszczę
że głupi psie zakochałbyś się nawet w dziwce
I to jest proste, jadę tutaj dziwy
Bo kiedy wpadam to dla niego nie będę nigdy wrażliwy
Patrzę na niego, co za ciota
Czemu nie ma dziewczyny taki romantyczny chłopak?
I to jest tak, teraz tak to strzel
No dawaj pizdo, postaw sobie może włoski na żel
I wiesz, jadę tutaj dramat
Ale bania, taka kurwa wystylizowana
I proste jadę zobacz
I kiedy wchodzę, mogę go sobie tutaj stylizować
Dobra tak, jadę tutaj chłopca
Nie będę ci już cisnął
Bo nie cisnę kurwom na emocjach
[Wejście 3: Pueblos]
Ty dziwko, wygrasz ze mną na bitach
Jak Edzio sobie znowu zapuści warkoczyka
I to jest dobre, ty to kminisz
Wygrasz dziwko jak będzie siedział, Fryzjer w jury
Trzynasty posterunek, ok sunę
I w tym momencie pojadę cię w sumie
Będzie o filmach, rzucam werset
Twój seks jak Shrek, pytasz panny, daleko jeszcze?
Dobra ziombel
Nie jesteś rybą pizdo, jesteś ogrem
Mówił o miłości, sprawdzaj to człowiek
Jesteś taki pewny i zakochany sam w sobie
Jest narcyzem, sprawdzaj ziomuś
Ale po tej walce będzie wąchał kwiatki od spodu
[Wejście 4: Ryba]
Zejdź ze sceny, powiem ci po prostu
Stanę nad tobą, będziesz wąchał kwiat polskich freestyle'owców
I widzisz, jadę tu i niszczę
Bo kiedy wchodzę to niszczę taką cipkę
I sobie lecę kurwa teraz dobrze z tym trackiem
Ty jesteś taki wrażliwy, że się dzisiaj kurwo popłaczesz
A jak się dzisiaj kurwa popłaczesz
To będziesz taki mokry, że będę wyżymał tą szmatę
I widzisz kurwo
Jak wbijam włączam rymy turbo
I to jest tak, gadka zwrotka
Nawet szmata nie jest przy tobie wilgotna
[Wejście 5: Pueblos]
Jaka szmata, lecę dobrze w sumie
Jaka szmata, ciebie z tej sceny dziwko wykurzę
I w tym momencie, sprawdzaj znów
A ty osiadłeś na laurach jak pizdo kurz
I w tym momencie, będę szczery
Rozjebałem, rozjebałem, rozjebałem, alternatywy cztery
I to jest proste, gnam na bibach
A spierdalanie ze sceny, to dla ciebie, alternatywa
I w tym momencie, sprawdzaj, rozkmiń
Wygram tą walkę, nie ma innej opcji
Jak ja wchodzę nie ma innej opcji
Bo mam na tych bitach dziwko najlepsze właściwości
I to jest dobre, sprawdź mam vibe
Dziwko nigdy ze mną nie będziesz miał szans
[Wejście 6: Ryba]
Co do wrażliwości, sprawdzaj łaczku
Jestem uczulony, na takie dzieci kurzu i wiatru
I kiedy wchodzę, cisnę dziwy
Coś tam pierdoliłeś kurwa jakieś alternatywy
Sobie wpadam i w sumie cisnę zjeba
Twoja jedyna alternatywa dzisiaj, przejebać czy przejebać?
I to jest tak, daję bragga
A ta pizda się dalej kurwa zastanawia
I dla mnie to jest, w sumie sprawa dziwna
I mówi kurwa, nie wiem co wybrać [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]