Nie jestem poetą z tą oto rap vendettą, Prze to być wierszokletą znaczy być słów estetą, Mi to pasuje, rymuję, chce być artystą, Powiem skrycie, film i życie, nie chcę być statystą, Nie chce być gwiazdą, moje myśli biegną innym torem, Chce być aktorem, co pierwszoplanową gra rolę, Aktorem tym, za dużo wymagam, zbyt dużo chcę? Za dużą dolę żądam gdy braga gadam. Choćbyś pięćset lat to trenował to jak karate, Mnie nie pokonasz, nie ukarzesz żadnym mandatem, Mnie nie przekonasz nim skonam, Ni układami, ni batem, Zatem i Ty masz własne zdanie jeśli jesteś mi bratem, Mam mój głos, to boss z zadartym nosem, Będąc prosem, tym głosem prawdę niosę, Jest faktem, nikt nie może igrać z tym paktem, Nie widzisz tego nawet mając katarakte, Byłoby nietak, że... X2 Płynę, słabe produkcje puszczam z dymem, Doprowadzę ich do szału. Prosto w Twoją twarz, prosto w Twoją twarz. To chwila prawdy. Prosto w Twoją twarz, prosto w Twoją twarz.
(Are you ready) To nowa era, napieram, kariera tempa nabiera, Informacja ta dociera, tam gdzie ja docieram, Kolejna edycja, nie zaczynam od zera, KSW popieram w randze rap anonsera, Zbyt wielu krawat i muche ma na tym rynku synku, Na tym ringu, miejsca brak dla maminsynków, KSW prawdziwych pojedynków, Mówi Kasta spec od hip hop anonsingu. KSW pięć tysięcy głów, dziesięć tysięcy oczu, Tylko kilka słów, by opisać dwóch godnych uwagi tytanów, Tak się składa, ich zapowiadam, weź się zastanów, Bądźmy szczerzy, kim są anonserzy, Jestem głosem, który krzyczy byś mógł w końcu uwierzyć, Różnica między nami nasuwa się sama, Ja robię rap na ringu, Ty gadaj w reklamach. X2 Płynę, słabe produkcje puszczam z dymem, Doprowadzę ich do szału. Prosto w Twoją twarz, prosto w Twoją twarz. To chwila prawdy. Prosto w Twoją twarz, prosto w Twoją twarz. (Are you ready)