Budzę się, nowe życie, czyste źrenice
Wygrałem własny wyścig po prawde #ghostrider
Ty rozjebałeś się #crashtest
Znasz mnie? Zastanów się
Życie jest pędzącym bitem, ale to ja je projektuje
Jak nie piszę rapu to mam chore wizje
Te wersy, chwytam je, mam wygórowaną ambicje
Jestem rymoholikiem, wyrażam co chce
Przez stertę liter i łącze to z bitem
Obudziłem się mając zakrwawione ręce
Nie pamietam nic, widze świat bez granic
Moge krzyczeć nie otwierając ust, woła do mnie sam Bóg
Moja dusza ulatuje jak niepozorny buch
Wszystko ma swój koniec i początek
Moje dotychczasowe życie jest spalonym mostem
A życie jest niewiarygodne wiesz?
Czasami daje kopa w dupe żebyś mógł szybciej biec
Sprawdź mnie!
Umarłem na trzy lata bojąc się ludzi i świata
Nocą to wraca, przeszłość łatwopalna jak napalm
Skrzywdziłem bliskich, przepraszam wszystkich
Życiowa reinkarnacja, to jest mistic
Myślałem, że złapałem Boga za nogi, a złapałem diabła za rogi
Szukałem uczuć wszędzie jak obłąkany desperat
Dzisiaj wiem, że tak się nie da
Miłość jest szantażystką i chce od ciebie wszystko
Uczucia to blizny, lecz nie ufaj tylko myśli
Wolność to nie dziewczynka którą możesz zdobyc od tak
To dojrzała kobieta, która sama da ci znak
Teraz mógłbym latać, ale to się ne opłaca
W kraju gdzie samolot w brzozy wpada, cóz natura chama
Żyjąc w hipnozie nie dostrzegasz tego na codzień
Ja wyrwałem się, bo życie może być grobem
To jest reinkarnacja, recykling mojej duszy
Uważaj, bo przewrócisz się ubierając moje buty
Niczym jest świat w drodze w którą mam zamiar wyruszyć
Sam musisz sie tego nauczyć!