Proszę usiądź tu
W moim katmandu
Świat dzień bez nas
Też da sobie radę
Gaśnie w ludziach chęć
Tak bez żadnych spięć
Usiąść czasem i
Pogadać
Coś nas jednak dzieli
Czyżby się udzielił
Ton wzajemnej zapiekłości
W złości
To mój świetny plan
Wprowadzania w Polskę zmian
Jakże łatwo się ziścił
To mój świetny plan
Wprowadzania w Polskę zmian
Jakże łatwo ziścił się
To mój świetny plan
Wprowadzania w Polskę zmian
Jakże łatwo się ziścił
To mój świetny plan
Wprowadzania w Polskę zmian
Jakże łatwo ziścił się
Mówisz wszędzie zło
Jest coś lecz nie to
Wolność raczej też już nie ta
A mnie korci by
Spytać może czy
Nie wiesz jak się pozbyć kreta