Mamy to w sercach, i dajemy zastrzyk łakom Jak Serbia, też będziemy walczyć o prawo Do szczęścia i będziemy twardzi jak carbon Wspomnienia- przy nich nawet diabły płaczą Bo są miejsca, do których chcemy wrócić bardzo Już dawno chcę w wierszach, odzyskać bogactwo I wartość, którą zatraciłem przez niedbalstwo Dziś mam to, co pozwala mi świecić tak jasno Tu gdzie muzyke oceniają powierzchownie Gnoje i rzucają mięsem jak nie jestes ich idolem Mam z tego polew czasem, a czasem paranoje Chcę naświetlić to w pore, jakbym był monitorem Mam swoje miejsca, do których ciągle wracam Choć świat się zmienia, a ja razem z nim dorastam Nawet gdy wyjeżdżam, zostawiam cząstkę ciała Pozytywna energia, mnie tutaj przywiązała Nie mam nic do oddania, mimo to daje Ci wiarę Która tkwi, w moich tkankach, a chcę Ciebie odnaleźć Każdy zawsze rozpaczał, że nic tu nie dostaje Nie masz prawa wymagać więcej niż Ty sam dajesz Nie dostaniesz szczęścia jak nie doświadczysz trudu I nie uwolnisz serca jak nie okażesz uczuć Nie dostaniesz szczęścia jak nie doświadczysz trudu
I nie uwolnisz serca jak nie okażesz uczuć x2 Ref Jeśli to ma być perfekt, to muszę dać więcej Jeśli to ma żyć we mnie, to muszę znać sekret Wiesz żeby zdobyć twierdzę, musisz zdobyć wieże A by zdobyć człowieka musisz zdobyć jego serce! x2 Chcę stać się dzieckiem i wyzbyć się prawd mi wpojonych Bo gdzieś między nimi jest ten, co zranił anioły To jak wirusy w systemie, chuj wie skąd je przynosisz Chcę się znowu narodzić, bo nikt nie rodzi się podły Jestem z natury dobry, ale świat mi pokazał Tu zawiść i wojny i jak wygląda szatan Czas się uwolnić... wszystko wymazać Szeroko się otworzyć i porozmawiać Wszystko w porządalu ziomy, jestem wciąż tym samym Wciąż uczę się być dobrym, lecz nie chodź w moje ślady Ja mam też swoje wzory, a czasem górą są wady Ale przy zbijaniu piony nigdy ręce mi nie drżały Panie mam zdrowe sercę, co może czuć więcej A hip-hop jest dzieckiem, które czeka na przeszczep Chcesz? jutro odejdę, nie usłyszysz mnie więcej Tylko powiedz mi szczerze, że mój rap jest kalectwem