[Verse 1]
Kiedyś miałem oczy puste jak Versace
Chociaż nadal szklane, to witraże
Ja nie muszę gramów mieć w samarze, żeby zgarniać gaże
Moim oknem na świat są witraże, są witraże, są witraże
Nie nosze CV, nie latam na staże
Gdzie te wiraże? Gdzie te wiraże?
Wiara i sukces mi idą tu w parze, to idą tu w parze
Nie patrzę w TV, nie nosze CV, ja nosze Givenchy
Nie patrzą nam z okna, co oni mierzą Givenchy
Ta suka się skrywa za maską, trenuje wizaże
Ja widzę ten świat w kolorach, bo w oczach mam witraże
[Ref.]
Witraże...
[Verse 2]
Nie słyszę tego o czym mówią mi te blade twarze
Nie słyszę ich jak mówią, że nie da się
Nie słyszę ich w ogóle jak w komórze
Bym tu nagle stracił zasięg
Mój świat w kolorach jak witraże
Witraże, witraże, witraże, witraże, witraże
Ja mam swą wizje, świat widzę inaczej
Tamci se liczą na Boga, diabłu stawiając ołtarze
Tamci myślą, że widzą tu wszystko, to wszystko miraże
[Ref.]
Witraże...
[Outro]
TUZZA!
Leci se dym, ja patrzę z okna, jak papież
Patrzę z okna, jak kłapiesz [Tekst i adnotacje na RapGenius Polska]