[Produced by ka-meal]
[Intro]
Funeral March owinie bębenki w bawełnę
Rozrzucone tulipany rozświetlą eternie
[Verse 1]
Stairway to Heaven - nie potrzebuje schodów
Winda sumienia przyjedzie sama, gdy nadejdzie czas
Harmider miasta, to odbija się na zdrowiu
życie nie czyni nas wolnymi to #Arbeit macht frei
Wychodzę z nory, 4 ściany na krzyż, homie
Rozmył się fresk uśmiechu, w zachodzie słońca
Surrealizm na wyłączność. Jestem chory
Który tak bacznie obserwuje, by w nim pozostać
Podciąłem własne skrzydła, zaryłem dziobem w piach
Przeliczyłem zamiary, nawet te intymne jak piercing
Heros podnosi się z upadku #Bracia Wright
Kapsaicyna w myślach, pierdolcie się wszyscy
Ale, powracam znów i nie przepraszam za słowa
Powtórzcie je za mną wszyscy nim same zaczną wtórować
Na końcu języka każdy z nas ma brud istnienia
Więc zniszcz wspomnienia zamiast je zacierać...
[Hook]
Zagmatwany w tajemnice, których sam nie zliczę
Odkąd lotos płynie z prądem - wciąż krzyczę i krzyczę
Pierwszy z watahy wilków #primus luporum
Pierwszy będzie ostatnim, najgłośniejszy skowyt w nowiu
Zagmatwany w tajemnice, których sam nie zlicze
Odkąd lotos płynie z prądem - słyszę ciszę i ciszę
Pierwszy z watahy wilków #primus luporum
Pierwszy będzie ostatnim, najgłośniejszy skowyt w nowiu
[Verse 2]
Invisibilis, niewidoczne staje się możliwym
Niewidzialni dają mi możliwości i siły
Perpetuum mobile, mistycznie prawdziwe
Lodowy sfinks, mówi mi że trochę przytyłem
W sk**sy, nie jestem tłustym kotem, jestem rzadszy od żbika
W postaci lwa, jestem wilkiem, jestem smokiem zazwyczaj
Nie czas siadać na tronie, gdy błyszczy korona
Chcę przemierzać stepy, nim obowiązek zacznie hamować
Łamię własną gałąź, trzeba odlecieć z gniazda
Bo nie nauczę się latać - tylko spadać
Czasami myślę, że nic nie ma sensu
Wtedy wyłączam mózg, i każę krzyczeć sercu
A,B,C, Paryż, Londyn, Hotel, Channel
Ty + Ja na stałe (Ty + Ja na stałe)
Wodospad uczuć, wzmacnia ciągle moje ego
Które musi pokazać, że jest lepsze od każdego
Nienawidzę go, i mam swoje siedem życzeń
Odkąd lotos płynie z prądem - wciąż krzyczę i krzyczę
Pierwszy z watahy wilków #primus luporum
Pierwszy będzie ostatnim, najgłośniejszy skowyt w nowiu
[Hook]