Znowu zamykam oczy swe i widzę w nich lęk
Nie potrafię ich otworzyć boję się
Z każdym dniem, wszystko jasne staję się
Z każdym dniem, życie zmienia mnie...
Zmienia mnie... x3
Wszystko zmienia się i
Zmienia mnie... x3
Wszystko się zmienia, nic nie zostaję
Bez znieczulenia, wszystko oddaję
Nie chciałem w to, wchodzić za bardzo
A teraz wyjść nie mogę, ludzie tym gardzą
Stoję po środku między prawdą, a kłamstwem
Niezliczone dni do końca mych pragnień
Nikt nie rozumiał, co czułem gdy
Gasnący płomień mi rozświetlał szare dni
Spojrzałem w oczy, w których widziałem wszystko
Dostałem serce, które miało być blisko
Widziałem kilka gwiazd, które spadały razem
Widziałem wtedy nas, też spadaliśmy razem
Nie zbudujemy nic na kłamstwie
Dla mnie to nie jest takie łatwe
Dla Ciebie to nie jest łatwe
A i tak przetrwamy, bo oboje znamy prawdę
Nie zbudujemy nic na kłamstwie
Dla mnie to nie jest takie łatwe
Dla Ciebie to nie jest łatwe
A i tak przetrwamy... x2
Jak już śpię, a rzadko śpię...
Znowu zamykam oczy swe i widzę w nich lęk
Nie potrafię ich otworzyć boję się
Z każdym dniem, wszystko jasne staję się
Z każdym dniem, życie zmienia mnie... x3
Zmienia mnie... x3
Wszystko zmienia się i
Zmienia mnie... x3
Jak już śpię, a rzadko śpię...