Odwiedzam dziwne miejsca
Lecz nie wychodzę z domu
Chciałbym moc wreszcie przestać
Odejść stąd spuścić z tonu
Byliśmy tak wysoko razem
Dziś nie ma nas już wcale
Chciałem wrócić tu
Bo kocham cie lecz cie nie zastałem
I może taka miała być nasza przyszłość
Ty miałaś mnie a ja ciebie
Ale nic na mnie wyszło ... nam nie wyszło
I wcale nie wiem czy chcesz ze mną być tu
Chciałem być z tobą ale nic tu nie wyszło
I będąc z tobą chciałbym czuć ta sama pewność
Może to na nic ale miałaś być tu ze mną
Gdy zamknę oczy widzę twoja twarzy a nie chce
Gdy idę spać to śni mi się że śnie że nie śnie
I może właśnie to by było dla mnie lepsze
Bo życie bez ciebie jest jak bez tlenu powietrze
Nie chce żadnych innych nie nie nie nie
Nie chce żadnych innych dziewczyn
Lecz ciebie mieć nie mogę
Nie chce nic znaczącego seksu
Chce mieć na kim oprzeć głowę
Teraz to nie możliwe było pięknie przez chwile
Lecz teraz to już koniec
Kończy się wszystko co szczęśliwe
I może taka miała być nasza przyszłość
Ty miałaś mnie a ja ciebie
Ale nic na mnie wyszło ... nam nie wyszło
I wcale nie wiem czy chcesz ze mną być tu
Chciałem być z tobą ale nic tu nie wyszło
I będąc z tobą chciałbym czuć ta sama pewność
Może to na nic ale miałaś być tu ze mną
Gdy zamknę oczy widzę twoja twarzy a nie chce
Gdy idę spać to śni mi się że śnie że nie śnie
I może właśnie to by było dla mnie lepsze
Bo życie bez ciebie jest jak bez tlenu powietrze
Nie chce żadnych innych nie nie nie nie