[Wejście 1: Toczek - temat "Upiór w teatrze"]
Upiór w teatrze, wchodzę i nie wierzę
Jestem Toczek, będę tu jak upiór w operze
W operze i to rozpierdolę zaraz
Opera la la la la la wypierdalaj
I to jest to śpiewanie
Patrz kiedy wchodzę no to mam to rozeznanie
I teraz wejdę dobrze z tym
Kiedy wchodzę pokazuje ci ten konkret styl
I właśnie, wejdę tutaj ziomuś
Nawet kurwa w śpiewaniu nie dorastasz do mojego poziomu
I to jest tutaj fajne spectrum
Nawet Foremniak by ci nie przyznała talentów
I właśnie fajne jest tym [?]
A moje sk**e to talenty biblijne
[Wejście 2: Pueblos - temat "Karmazynowy przypływ"]
Wiadomo wchodzi Pueblos i lecę tu na finał
Tak nawijasz, że nawet Foremniak się nie rozczuliła
Dokładnie tak, mam tu sk**sy
A mojego flow jest dzisiaj na bitwach ten przypływ
I to jest proste, jadę w wersach
Opera mydlana, byłeś dobry, bańka pękła
I to jest proste, upiór w operze, wiadomo, że ja lecę lepiej
To jest proste, lecę kurwa w punchach dziś
Nie wiem jaki to jest kolor, może karmazyn
Dobra nie wiem jak nawijasz upiorze
Ale może ponawijajmy o ubiorze
Dokładnie tak, sprawdzaj ziomal
Bluza od sponsora, spodnie od Theodora
Dokładnie tak, sprawdzaj ziomie
Coś tam kurwa jeszcze, że karmazynowe
Dokładnie tak, kurwa bez wczutki
To nie przypływ, biorę dzisiaj kurwa zastrzyk gotówki
Biorę zastrzyk gotówki wkrótce dziwkę
Bo mam pieprzone chore ambicje
[Wejście 3: Toczek]
Ej mieszkam z Theodorem i temat rozjebany
Spodnie od Theodora, a to spodnie od mamy
Lecę ambitnie
Gdzie jest Theodor? Tato, adoptuj mi siostrzyczkę
I to jest fajne z tym sk**sem
Patrz stary, teraz robię tutaj diss ej
Co ty sobie, myślałeś Pueblos, że nawijasz fajnie?
Ja tu zawsze, zabijam armię
I to jest tak, daję te rapy na blokach
Jaki ubiór, lepiej wyglądam w klapkach Kubota
I daję rapsy na bloki
Mam kolorowe okulary a ty klapki na oczy
I tak kurwa między nami
Nawet klapki na oczach se zapinałeś sandałami
[Wejście 4: Pueblos]
Dobra co za kretyn
Jak ReTo do klapek Kubota ubierał skarpety
Dokładnie tak, sprawdzaj freestyle
I mogę ciebie tutaj, typeczku wygwizdać
Chodzisz w żonobijce, jadę na pętlach
Dostaniesz złoty laur, konkubenta
Dokładnie tak, sprawdzaj na punchach
Mamy bosmana i mamy majtka
To taka akcja, sprawdzaj znów
Na twoje ciuchy się składało całe WLW
Dokładnie tak, kurwa sprawdzaj wkrótce
Więc może zrobimy tu dzisiaj na Toczka zrzutkę
Dokładnie tak, sprawdzaj na medal
Jak filozofia, bo nikt nic nie da
[Wejście 5: Toczek]
Ej było o Theodorze, każdy terror sprawdzi
Zrobili cię jak on płytę, bez okazji
A tu nie każdy może śpiewać
Tobie zaśpiewamy, ta ostatnia niedziela
I to jest fajne rozeznanie
Ziomek, ostatnią niedzielę ci śpiewam w sobotę
śpiewam to w sobotę głupia dziwko
Wiesz dlaczego? No bo przewidziałem przyszłość
I tak jadę na krótko
Jedna pewność jest, że obudzisz się jutro
I właśnie, stary fajnie to nawinę
Skończysz się jutro jak nasz kurwa tydzień
I to jest nowy łak
A jutro podbijam świat, wychodzi nowy track
[Wejście 6: Pueblos]
Dobra, pada strzał
W niedzielę? Czuję się w nią lepiej niż Tau
Dokładnie tak, kurwa jadę tutaj menciu
Toczek od jutra kurwa nie masz fan page'u
Dokładnie tak, sprawdzaj głowo
Jutro się obudzisz w pokoju, Theodor będzie obok
Spokojnie, jadę wersy
Ej spokojnie Toczek, on ci przyniesie chusteczki
Dokładnie tak, jak Theodor jadę tłuki
On wchodzenia w bit, nie zdołał cię nauczyć
Dokładnie tak, jadę freestyl pizdy
Też nie zdołał cię nauczyć pizdo dykcji
Dokładnie tak, mogę zrobić to bez spiny
Wiadomo, że ja kurwa tu dopinam dziś terminy
Dokładnie tak, kurwa sprawdzaj na punchach
Bez okazji? Toczek to niespodzianka
Toczek to niespodzianka, nie wiem
Nie chcesz dzieci, to nie spłodź Janka [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]