Wszystko obraca się w proch
Adam, Ewa, piramidy
Czas i człowiek - antonimy
Nim spadniemy w mrok
Nasze oczy kręcą filmy
Też Ci na nie szkoda śliny?
Chcesz mentalnie trzymać pion
Przez to nawet mijasz innych
Nic się nie martw - bez różnicy
Nam zostanie pusty wzrok
Bo jesteśmy z tej samej gliny
***
Nie wiem po co moje oczy
Zwrócone są w kierunku świata
Skoro i tak widzę tylko siebie
Głupio mówić mi że płoną mosty
Prędzej to już rozdmuchuję popiół
Który został po nich - kurwa, świetnie
Kiedyś, nie puszczałem jej dłoni
Kochałem wąchać włosy
Ubóstwiałem dotyk, wiesz - tlen
Co mnie wkurwia dzisiaj?
Pozory, które rzeczywistość tworzy
Przecieram oczy, hej - sen
Życie jest jednym wielkim lustrem
Boskim oszustwem
I polega na byciu - lepszym?
Ona kiedyś to zrozumie
Zmęczona od wkurwień
Kiedy to akurat ją ktoś skreśli
Ludzie to takie mechanizmy
Każdy wyjątkowy, inny (?)
Gówno prawda, każdy taki sam
Ty, weź nie bądź naiwny
Kiedy wkręcają Ci filmy
Zrozum w końcu - byłeś, będziesz sam
***
Wszystko obraca się w proch
Adam, Ewa, piramidy
Proch i człowiek - synonimy
Nim spadniemy w mrok
Nasze oczy kręcą filmy - (wnętrze czaszki)
Też Ci na nie szkoda śliny?
Chcesz mentalnie trzymać pion
Przez to nawet mijasz innych (przemijasz innych)
Nic się nie martw - bez różnicy
Nam zostanie pusty wzrok
I zszokowane miny Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska