To jest głos tej generacji
Zbyt nerwowej i bez pracy
Życie przecież tak krótko trwa
A ja wciąż marnuje mój czas
Nie chcę dłużej już biednym być!
Nie chcę dłużej już biednym być!
Nie chcę żyć też dłużej już
Wciąż to samo dzień po dniu
Ciągły zastój, pełno kłamstw
Chciałbym odbić się od dna
Nie chcę dłużej już biednym być!
Nie chcę dłużej już biednym być!
To jest głos tej generacji
Zbyt nerwowej i bez pracy
Życie przecież tak krótko trwa
A ja wciąż marnuje mój czas
Nie chcę dłużej już biednym być!
Nie chcę dłużej już biednym być!
Nie chcę dłużej już biednym być!
Nie chcę dłużej już biednym być!