Cześć
Mówi Ten Typ Mes, C'est moi
I mój nowy album, "Zamach na przeciętność"
To zamach na przeciętnych artystów (rzemieślników w zasadzie)
Przeciętnych recenzentów, przeciętnych słuchaczy
To pochwała muzycznego rozwoju
To kwas siarkowy, zmywający ze mnie lepką polewę samozadowolenia -
Jak pisał Bukowski - bo mam tą pewność siebie
Stoję murem za każdym wersem
Ale pozostaję swoim najsurowszym krytykiem
W kawalerce, w której tkwię i mikrofonem, obok którego zasypiam
Nagrałem płytę, wprawiona w ruch może przeciąć tętnicę
Durnowatych trendów i przeintelektualizowanego bełkotu
Wkurwiającego mnie z resztą po równo, musicie pamiętać, że ten album...
Ej, ej, e-e-e... Co jest? Mes, Mes, Mes, Mes, Mes...
Dobra, wiemy, wiemy, napisałeś sobie przemówienie
Lubisz wszystko doprecyzować, fajnie, fajnie...
Ale przestań kurwa gadać prozą, man...
Od tego będziesz miał wywiady, ok?
Wolimy jak te twoje jadowite myśli się ze sobą rymują
Więc weź skończ tę gadkę
Ej yo DJ, rzuć jakąś bombę!