[Zwrotka 1: Ten Typ Mes] Ej, spotykam ich na przystankach w ulicach, w knajpach Przeszczepionych ludzi w inne miejsca jak bypa** W inne czasoprzestrzenie pierwszy chrzest tchnienie Z upływem lat czas zmienił Byli w tej samej lidze co ja przed dorośnięciem bojaźń Łączyła nas lub tylko szkoła Dzisiaj pomachają albo mówią cześć Mes Usmiech jak M.Bajor chyba że dzieli nas przestrzeń No tak cześć Mes powiedziała wyniośle Mijając mnie na światłach ze swoim gościem w Porshe Fryzjer, Fittnes co tydzień chłopak szofer A do mnie wpadała po najprostszą z ofert Nie miałem hajsu, telefonu inny klimat A domofon wył: Mes wpuść mnie nie mogę wytrzymać Kurwa czas ludzi zmienia ktoś mądry Powiedział kiedyś a ja dalej jak hipohondryk Przewrażliwiony na zmiany Głównie dotyczący ludzi dotąd znanych Jako dobrze zgranych [Refren: Lerek] Cześć Mes niejeden powie powie tak Myśląc sobie i odejdź weź W chuj fałszywych ludzi jest Lecz ode mnie jedno zawsze szczere cześć Mes
[Zwrotka 2: Ten Typ Mes] Przykład przykłady można by tu mnożyć A nie każdy z perspektywy wypada na korzyść Cześć Mes widziałam cię w telewizorze cię z razy Sześćset Chodźmy coś zjeść Mes Stare znajome nagle odzyskują pamięć Bo myślą że ma hajs i wejściówki do klubów ale to tanie Dobry hajs może ma "Ich Troje" Choć prawdę mówiąc ja robię hity oni półprzeboje Najlepsi są ci którzy niepozornie Na mój widok gdzieś idą zmieniają trajektorię Młoda studentka gadka - jesteś fajny Kiedyś dałem jej paliwo chłopców z ferajny Wiesz spróbowała potem znowu i znowu Nektar mało nie wpędził tej pięknej do grobu Spotkałem ją w metrze dzieliły nas bramki i przejście Usłyszałem już nie to samo: "Cześć Mes" Bardziej bolesne doświadczenie niż zawsze Co mówisz na mój widok nieważne ważne jak patrzysz To prosta gra jest, tak czy nie bo ten sport To tylko Cześć Lerk, Cześć Mes, Cześć Volt [Refren: Lerek] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]