[Refren]
Taa, Taa
Ty masz juz casio, hoo
Super casio, hoo
Fajne casio, hoo
To weź sprawdź to, hoo /x4
[Zwrotka 1: Tede]
Wypierdalaj na dancefloor, zapierdalam przez to
Z całą tą moją skurwiałą konsekwencją
Ty jesteś jeszcze dziecko, dlatego zjedz to
Najlepiej zanim nagrasz płytę producencką
Klepie cię jedno piwo, starzy kupili keyboard
Dlatego ty i twój kumpel dziś robicie hip-hop
Nie macie o tym pojęcia, zero ogarnięcia
On myśli, że jest Matheo, bo na klawiszu zapierdział?!
Jesteś kurwa producent? Ma cię nie być jak wrócę
Nawet nie myśl, że umiesz, rozumiesz? Pozbądź się złudzeń!
Na chuja ci ten klawisz? Ty grać nie potrafisz
A się bujasz jakbyś robił bity Three 6 Mafii
Ej, słyszysz Laffy, wypierdalaj stąd ze swoim casio
Nie będziesz gwiazdą, ludzi, ludzi fantazją
Kurwa sprawdź to, potem to zauważ i skumaj
Nie umiesz nawet na tym grać, jesteś tuman
[Refren]
[Zwrotka 2: Tede]
Bo byle menda dziś świruje producenta
Dziś się robi to na sprzętach, kiedyś na patentach
Ty nie pamiętasz wtedy, a ja to mogłem przeżyć
Robiliśmy dobre rzeczy, mając tamte PeCety
Ty masz klawisz, pogrywasz na nim, bo ty się bawisz
Wybacz nic nie napiszę, tego nie idzie strawić
Trzy razy klepniesz w przycisk i jebniesz bicik?
Wysyłasz to do mnie?Niepotrzebnie,kurwa czym ty się szczycisz?!
To wszystko jest cienkie, wszystko jest miałkie
Weź keyboard i idź z nim grać na parafię
Ty jesteś cipką, weź nie mów mi, że robisz hip-hop
Nie rób problemów, zabieraj swoje casio, idź stąd!
Kolejny kurwa producent, produkował nic
To ma być bit? A idź ty w pizdu kurwa z tym idź!
To jakieś pitu pitu, nie zasługuje na ten tytuł
Czujesz? Ja potrzebuje kurwa bitu!
[Refren]
[Zwrotka 3: Tede]
Ja czasem słucham tych demówek jak masochista
Kurwa nikt by nie chciał tego gówna wykorzystać
Nawet pod freestyle i to na największej najebce
Więc spieprzaj ode mnie z tym kurestwem!
Czy was popierdoliło? Hip-hop to moja miłość
Kurwa do kogo z tą kiłą i co go podkusiło?!
I jak ci nie wstyd? 15 lat piszę te teksty
Chcesz robić ze mną rap? Kurwa, gdzie z tym?!
Cały ten festyn, całe to bajabongo
To kurwa są jakieś jaja i to na okrągło!
Myślą, że są ze Stanów, jebana zgraja baranów
Zanim zrobisz znów na casio najazd, weź się zastanów!
Starzy kupili organki? Marzysz mieć fanki?
Siedź w domu parę lat na tym jedź i się zamknij!
I sory, nabierz weź trochę pokory
Bo robisz wieś, a ja liryczny terroryzm! Joł!
[Refren]