Wychodzisz z klatki zdejmujesz z oczu klapki
Przecierasz oczy patrzysz w bok czy nie ma tamtych
Obcinasz parking nie to nie oni, chwilka !
Czekasz kto się wyłoni lada chwila zza winkla
Droga wolna ustawiana opcja - czujność
Nie wyglądasz na chłopca, który wdepnął w gówno
Jednak jakoś się skradasz przemykasz bokami
Masz wzrok paranoika - jesteś obserwowany!
Każdy tekst jest dissem wszędzie jest spisek
I dlatego tak nie chętnie wychodzisz na ulice
Obserwuje cię system, inwigiluje rząd
Monitoruje cię zło właśnie tak, ziom!
Refren:
Kim, kim są są
Ci co coś chcą?
Kim oni są?
Kim kim oni są ?
Kim kim są są
Ci co coś chcą?
Kim oni są?
Kim oni są? Joł x2
Przelatuje helikopter
A to dobre, masz odruchy wymiotne
Mylisz się co nie co, myśląc, że po Ciebie lecą
Mają jeszcze satelity w niebie i Bóg wie co
Chyba ich ekipa chce Ci wszczepić chipa
Kurwa coś przeczytał?
Możesz mi polecieć, sam poczytam
Nawpierdzielał żeś się psychotropów - teraz masz odlot!
Ej! Zmień dilera, mordo!
Iluminaci są, wśród twoich braci, co?
Kontakt z rzeczywistością? Właśnie tracisz to !
Czegoś brak ci co? Chcesz czuć się ważny
To tak jak każdy, a wielki brat i tak patrzy!
Refren:
Kim, kim są są
Ci co coś chcą?
Kim oni są?
Kim kim oni są ?
Kim kim są są
Ci co coś chcą?
Kim oni są?
Kim oni są? Joł x2
Ta czarna octavia , ten szary super
I ten stary dupek, co stawia skuter
Są od nich - od tych co cię biorą pod lupę
Monitoring jest też ich i kontrolują komputer
System cię przejmuje! Też to czuję!
Jedź na tym dalej - daleko nie ujedź!
A ty się wcale nie przejmujesz, wiesz swoje
Przecież tak nie jest Im zależy na tobie, co?
Nie wiem, co żeś dojadł? To jest paranoja!
Z Tobą jest coraz gorzej No co za historia!
Kimkolwiek są oni może są, sam nie wiem!
Nikim jesteś dla nich! Mają za nic Ciebie!
Wiesz?
Refren x2