[Zwrotka 1]
Często, lubię hashe, ale nie te wasze!
Lubię pasze, cięte mięso, la vache!
Jestem grubasem dziecko tak, że jak włażę na dancefloor!
Robię groove basem! Jestem asem! Często!
Patrzą czasem na mnie jakbym był jebanym E.T
Mam bity, mamy splify, mamy!
Przejebany meeting mamy!
Zapierdalamy jakby jutra miało nie być!
Odzyskany mamy tak zwany street credit!
Yszty, skądinąd. Lecę wzwyż tym
Yszty, nie wszystko jest platyną, co się błyszczy!
Kto cię zniszczył?! Naprawię ci łeb na siłę!
Naprawdę - wróciłem! Nie zgadniesz gdzie byłem!
[Refren]
W sumie mnie to wali!
Płynę na fali!
W sumie mnie to wali!
Płynę na fali!
W sumie mnie to wali!
Płynę na fali!
Wyluzuj!
[Zwrotka 2]
Kiedy jadę moim X5
Do głowy powoli przychodzi mi mixtape
Wozić się X-em i tak to widzę!
Jacek sznycel! AC Schnitzer!
Klasę wyżej! Kasę bliżej!
Zobaczysz facet z czasem kto kutasem jest, kto liże!
Ale się porobiło! Miło cię widzieć!
Teraz ja nie mam czasu, zaatakuj mnie za tydzień!
Kto komu liże?! Z balkonu słyszę!
Wykonuj ciszę! Masz prawo znowu milczeć!
I nie mów nic i już, tylko milcz tak!
Wiśta! Nierówności biorę po całości! Bilstein!
[Refren]
[Zwrotka 3]
Hip-Hop łajzy, hypnotizing
Możesz to tylko nazwać tak, Easy Riding
To crazy jak cały ten Acid Trap!
Deski na pinezki przyczepione do niebieskich fal
Surfing Tede! [?] Sir mich!
I możesz się zaszczepić - nie unikniesz epidemii!
Jedz z ust rap, smakuj, smakuj
Rozwiąż ten rebus i nie rozgrzebuj już tematu!
Od brzegu dalej! Płyniemy dalej!
I każdy szczegół daje czemuś, Człowieku - weź się zajeb!
Łapię falę, walę, fala za falą
I ciągle mało! Rozpierdalam! Halo!
[Refren] [Tekst: Rap Genius Polska]