Wiadomo mordo..
TDF, Sir Mich!
Aha, ta!
Tak ten rap to trap, a Ty się po nim wdrap na okręt weź
To kurewski mainstream wiesz
W ogóle wszystko mokre jest
Znowu mamy problem, cześć
Z tego jestem słynny, płyńmy gdzieś
Słychać tylko rynny dźwięk
Pada taki silny deszcz (kap, kap)
Podkład, muskają krople
Płynie okręt, mózg zajął się na dobre tym
Płyniemy w rejs, dotkniemy miejsc
Może to obłęd jest, lecz my dopłyniemy gdzieś
Wiatr wieje w żagle nam, szable, cięcie fal
Niepewność co to będzie tam, to, to wiedzie nas
Po-po-powiedzieć czas, bo po to wiedzie nas
Już się dowiedzieć czas
Jedziesz Tas
Ref
Dalej! Dalej i dalej!
Dalej i dalej! Dalej!
Czy płynę, czy lecę, czy jadę - nie przestaję
Daję dalej! Dalej i dalej!
Dalej i dalej! Dalej!
Czy płynę, czy lecę, czy jadę - nie przestaję
Daję dalej!
Automobil
I wiadomo sil-nik
Na jeden klik odpalono w nim
Zła wiadomość, Ty
Jadę gdzieś z tym
A Ty utknąłeś we wczesnym dwutysięcznym i
Zamykam drzwi, wrzucam bieg i słyszysz pisk
I widzisz mnie, ja jadę gdzieś i pozdrawiam peace
Ruszyła ta gonitwa, nie zatrzyma nic nas
Już po szynach ruszyła maszyna
Nie zarzynam turbo diesla
Lewy pas
Gaz, biorę was
Ty wtedy płacz i chlasz, we wtorek kac
I to jest chore tak, naporem, przed siebie
Płyniesz Tede!
Ref
Proszę zapiąć pasy - odlot
W tej sytuacji niewierzący też się modlą
Jakby dzisiaj wszystko zdarzyć się mogło
To są nasze czasy, odkąd mam tę wiedzę, lecę odtąd
Patrzę za okno, pode mną obłok
Na pewno widzę Ciebie z góry, jesteś kropką
I sorry mordo, podobno źle mi życzysz
Ale możesz się przeliczyć
Na to konto mam spadochron
Lecę, w kiecę, daj mi, becel
Przelecimy nad chmurami
Polecimy na imprezę
Zobaczymy Esend z góry
Stare dobre Esende
Słońce mocne w oczy świeci
Lecisz TDF!
Ref. x2