[Zwrotka 1]
Kolejny narzeka, sorry, ma przekaz
Jakiś gówniarz mu szczeka, nawet nie zna człowieka
I jest niezła beka, raper robi ripostę
Tak go boli ten anonim swoim jednym postem
Raper gnoi go w zwrotce, tak się robi to w Polsce
Jedzie po nim, po siostrze, matce i ciotce
Anonim pozwolił sobie na dozę chamstwa
Prawie strzela go z ostrej i się robi gangsta
Nikt nie będzie cackał się, jechane grubo
I kolejna szesnastka i do piasku z ta rurą
Bez litości dla chamstwa, gościu pewnie się zesra
Po takich tekstach nigdy nie tknie Fejsa
[Refren]
Więcej hejtów swoich nie pamiętam
Ej tam, co Ty wiesz o hejtach?
I ciągle hejtów ciągnie się kolejka
Ej tam, co Ty wiesz o hejtach?
[Zwrotka 2]
Kolejny raperzyna się na rymach spiął
Ty byś nie wytrzymał tego, gdybyś był w Wielkim Joł
Jeden koment, jeden moment
I nagrywasz, bo ego masz urażone
Ej, bawi mnie, jak kolejny się wczuwa
Bo mu hejty ślą komenty na YouTube'a
Ej, bawi mnie, jak usuwa te komenty
Bo nie uda się uniknąć następnych
Nowy singiel, jak zwykle, kurwa, o czymś
Że jakaś kurwa nie powie prosto w oczy
I ciśniesz mocno tym chłopcom zza klawiatur
Przy moich hejtach, Ty masz przedszkolaków, wiesz?
[Refren]
[Zwrotka 3]
Bawi mnie rap o hejtach, bo przy mnie nie wiesz nic
Nienawiść to jest jednak materia bliska mi
To ja mam złoty medal i to ja wiodę prym
Ja wchodzę pierwszy w temat, a potem długo nikt
Twoje posty z Fejsa przy moich to nie hejt
Nie przejmuj się tym więc tak, po prostu olej je
Nikt tego tu tak nie zna, ja wszystko o tym wiem
Hip-Hop to profesja, gdzie to było, będzie, jest
I weź się tak nie wczuwaj, bo jak cię słucham, rżę
Taka jest nasza fucha, tak jest tutaj w grze
Jeszcze się na tym poznasz, to jest mocna rzecz
A jak nie umiesz sprostać, nie nadajesz się, wiesz? Ej!
[Refren]