[Intro]
Jedziemy
Ten nielegal to naprawdę gorące i śmierdzące gówno
Heh kurwa to, co będą o tym mówić
Jeb to, ziom, było SND, było 11000 pierdolonego rapu
A teraz przygotuj się na tak zwany socjologiczny hip-hop
Zaangażowany społecznie
Nie spodziewałeś się tego?
Sprawdź to popierdolone gówno, ziomuś
Zwłaszcza jak przyjeżdżasz do wielkiego miasta
WuWuA '03, nastaw
Dobra, grzejemy dalej, tak
To się nazywa WuWuA, ty to sprawdź
[Zwrotka 1]
Wielkie Joł człowiek, witaj w wielkim mieście
Tu każdy ma zakodowane - spiesz się
Chodzi o co, ludzie szybciej chodzą
Co drugi jakby wkurwiony o coś
Witaj, parę rad ci się przyda
Jesteś furą, to lepiej jak mniej ją widać
Przypierdalają się za głupi migacz
Pal głupca, tutaj jest gigant korupcja
Masz coś w płucach? w oczy się nie rzucaj
Sensacji nie wzbudzaj, przejebane tutaj
Parkujesz, nie żartuję, patrz dokładnie
Radio bierz, lub żegnaj się z radiem
Gra trwa, łatwo jest przegrać
Nie bądź naiwny i nie trać
Świat jest dziwny, a razem z nim to miasto
Dla obcych inne od innych
[Refren 8x]
WuWuA
[Zwrotka 2]
5 zeta, nara, haracz nawa park
Łachy obce blachy lubią łapać
To złodzieje, ale lepiej zapłać
Tak masz żółtą blokadę na kapslach
Dla obcych to jest pewne na maxa
Fachowcy od tego jak hajs za**ać
Wyborcze hasła, obietnice
Rzeczywistość zastań, patrz na ulicę
To tysiące graniczące z biedą
Domy z pieniędzy i szary beton
Światła są startem, światła metą
Wie to ten betą i ten 600-setą
Wiedzą to przy wiśniowym Vento
Co wiskają typów z Cinquecento
Ja też wiem to i ty też to wiedz
Tutaj wyścig trwa całą dobę (jedziesz ziom)
Idziesz na melanż w moim mieście
Masz baggy, weź przebierz się
To i tak na darmo, nie wpuszczają takich
Tak się utarło, że robią draki
Zaczepiają dziewczyny, mają drug'i
Tak mówią, lubią tylko obciślaki
Przebierz się znowu, zmień sport obów
Jeszcze, to żebyś nie wszedł super powód
Takie miasto, taki styl w tych klubach
Tu możesz być w szoku, nie jest jak u was
Jest piątek, a u ciebie jest stówa?
Clubbing lubisz? Nie musisz się wczuwać
W klubach do niedzieli, na to nie licz
Lepiej w parku parę browarków strzelić
Jeżeli wejście 2 dychy, browar dycha
To przelicz, yo ziom, Trzyha
[Refren 8x]
[Zwrotka 3]
Ta strzała to pałac, to obok central
Cała Polska widziała w dokumentach
5 przystanków stąd okradają mnie
I wiesz co? nawet rząd o tym wie
Ciekawe co, ale to taki kraj
Każdy wie, że, a ktoś bierze hajs
Nie wiem kto ile, żyję hip-hopem
Wiem, miastem płynie transfer kopert
Nie jestem debil, ale wie debil
Tyle dasz w kopertę, by ofertę przebić
On czeka żebyś, on ma potrzeby
To jego praca, on spłaca kredyt
Ułożone życie, tu Rubika kostka
To prostak, a droga tak prosta
Witaj w mieście, gdzie za wszystko płacisz
Pozdrawia Warszawa, Polska
[Refren 8x]
To było gorące, co? [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]