[Intro]
Ty i Twoi koleżki to jesteście lamusy...
Jestem lamusem, jestem lamusem
[Zwrotka 1]
Ej, yo, gdzie ci Eldo, Krecik, Pedzio?
Musicie się pogodzić z rzezią
Wyławianie trupów z loopów jezior
Potrwa jeszcze niejeden sezon
Przed imprezą, w trakcie, po imprezie
Będziemy wam urządzać takie rzezie
Powiecie, że mój skład się wiezie
To jest walec, a lirycznie to was spalę
A ten walec to dopiero się rozpędzi
Jak to się mówi mikrofon nas swędzi
Ty to będziesz na krawędzi
I chuj obchodzi mnie co na ten temat twierdzisz
A ty, że co, że mną pierdzisz?
To wąchaj jak mój styl śmierdzi
Jak rap jest drabiną, ja jestem na górze
Ty ledwo na środkowej żerdzi
[Refren x2]
To ty jesteś dupoliz
To ty jesteś dupoliz
To ty jesteś dupoliz
Delisiowi dupę liż
[Zwrotka 2]
To co ty nazywasz flow ja mogę zmianiać
Twój jest zawsze do przewidzenia, to co?
Masz mikrofon szura królu?
Królu, e, to wyścig szczurów
ścigaj się ze mną, królu ścigaj
Ja pokażę tobie kto jest pierwsza liga
Na wolnym stylu nie wydygam
Lubisz lirycznie? to tak cię właśnie obrzygam
Ej joł T.D.F. to gigant
Na zawsze odpierdol się od Boryga
Bo ty Eldo wiesz co to lizać dupę
Bo w outro chodzi właśnie o to
Lirycznie to ci zrobię potop
Bo twoich smętów to mam już po tąd
A co do tego tekstu z koką?
To za bardzo zaufałeś plotom
[Refren x2]
[Zwrotka 3]
Myślałem, że jak ruszę twoją dumę
To poświęcisz mi chociaż cały numer
Miałbyś wtedy u mnie jakiś szacunek
A tak to to nazwę Sztumem
E kurwa ty panaceum
O co chodzi tobie z tym CU?
Chyba tak pierdolnąłeś bez celu
Bo niż on wydaliśmy więcej longplay'ów
Lirycznie wyprysnę cię w spray'u
Wiesz co zrobią małolatki? o jeju
W kładach gadki twój wróg awruk?
A ty wkurwiasz mnie jak pani Surmacz
Nie żartowałem chociaż się nie tłumacz
Przecież ty to musiałeś skumać
Trafiona duma przez numer 2.0
A lirycznie teraz zrobię ci terror
[Refren x2] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]