[Intro x4] Czego mamy się bać [Pogz] Tego, że droga do perfekcji bywa długa I czeka nas pewnie niejeden błąd Tego mam się bać? [Te-Tris] Tego, że wszystko co siejemy rośnie w oczach A każdy w nagrodę tu zbierze plon Tego mam się bać? [Pogz] Tego, że znowu spakujemy walizki Scena i hotel będą jak drugi dom Tego mam się bać? [Te-Tris] Tego, że nie każdy pokocha te wersy Bo takiej płyty żaden nie rzuci w kąt Tego, że znów będziemy za trudni dla rynku Co lubi postawić na łatwy zbyt Tego mam się bać? [Pogz] Tego, że za kulisami tej branży każdy marzy By tylko dostać do łapy kwit Tego mam się bać? [Te-Tris] Tego, że ciągle ktoś powtarza, że lecą lata I nie powraca stracony czas Tego mam się bać? A nic tak nie podcina skrzydeł jak pieprzony strach [Te-Tris] Czego mamy się bać? x4
[Te-Tris] Tego, że stanę na scenie, podniosę dłonie I poczuje się wtedy wolny jak ptak Tego mam się bać? [Pogz] Tego, że zbyt wielu bez marzeń i celów Z umysłem w PRLu będzie się śmiać Tego mam się bać? [Te-Tris] Tego, co mówią sąsiedzi, co nie chcą odpowiedzi A ich tryb życia nie szuka zmian Tego mam się bać? [Pogz] Że znów policzą wersy, wystawią oceny Zechcą dosypać nam soli do ran Tego, że pewnego dnia mogę zapomnieć o prawdzie Biegnąc za hajsem dotrzeć do pustych nut Tego mam się bać [Te-Tris] Tego, że ktoś zabierze wszystko co mamy Podzieli nas, a w zamian da pusty brzuch Tego mam się bać [Pogz] Tego, że usiądziemy w ostatnim rzędzie Skazani na brawa dla cudzych snów Tego mam się bać [Te-Tris] Że wystraszeni zaczniemy marzyć na raty, a poza tym.. CZEGO MAMY SIĘ BAĆ? …